Wydawnictwo Czarna Owca, Okładka miękka, Moja ocena 5/6
Pierwsze dwa tomy trylogii recenzowałam o tutaj.
Trochę się obawiałam, jaki będzie trzeci tom, czy autor nie wyeksploatował się odrobinę we wcześniejszych częściach. Były to jednak obawy bezzasadne. Trzeba de la Motte przyznać, iż do końca trzyma wysoki poziom, chociaż nie przeczę, 1. część trylogii była jednak najlepsza. Bubble to doskonała kulminacja znakomitej trylogii.
HP nadal otacza Gra, mimo, iż ten usilnie stara się od niej izolować. Jednak gdy już zaczniesz zadawać się z Grą, nie ma (jak się okazuje) odwrotu. Gra wciąga i wiąże ze sobą nierozerwalnie. HP dochodzi do wniosku, że jeśli ma raz na zawsze uwolnić się od Gry, to
musi rozpracować ją od środka i poznać mechanizmy, jakie nią rządzą, stanąć oko w oko z Przywódcą. Zaprowadzi go to na granice może nie człowieczeństwa i wytrzymałości, ale z pewnością dojdzie do momentu, gdy ścigany i inwigilowany przez policję, zaszczuty jak zwierze, poraniony otrze się o śmierć i sam już nie będzie wiedział w co wierzyć, a w co nie.
Akcja ponownie toczy się dwutorowo, poznajemy więc także dalsze losy Rebeki, siostry HP. To co spotka kobietę znowu będzie związane z bratem, Grą i znacznie większą całościowo intrygą.
Zakończenie choć w części przewidywalne, i tak zaskakuje w wielu momentach.
Można autorowi co prawda zarzucić, iż w dwóch pierwszych tomach zaskakiwał różnymi ciekawymi rozwiązaniami, nowymi, unikalnymi pomysłami, a w Bubble tego brakuje. Fakt, ale trzeci tom, to moim zdaniem swoiste zwieńczenie, taka wisienka na torcie, gdzie doprowadza się do końca wątki z poprzednich tomów. Trudno w takim przypadku o jakieś super nowości.
Bubble nadal czyta się z przyjemnością. Fani poprzednich tomów (jak ja) z pewnością będą usatysfakcjonowani.
Moja przygoda z trylogią o alternatywnej rzeczywistości, o Grze zakończona. Liczę jednak, iż autor wyda wkrótce kolejną książkę. Ja z pewnością po nią sięgnę.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.