Wydawnictwo Książnica, Okładka miękka, 408 s., Moja ocena 5,5/6
Kolejna genialna książka autorstwa Miki Waltariego. Prawdziwa uczta nie tylko literacka, ale i historyczna.
Głównym bohaterem jest młody Rzymianin, Marek Mezencjusz Manilianus. Pewnego dnia przybywa on do Aleksandrii,
gdzie zaczyna badać zawarte w świętych księgach przepowiednie i
proroctwa różnych ludów, które na przestrzeni wieków weszły w skład cesarstwa rzymskiego. Jedne intrygują go bardziej inne z kolei nudzą, do kilku nie przywiązuje większej wagi. Jednak są przepowiednie, pisma, które zwracają jego szczególną uwagę. Jest to
żydowska zapowiedź nadejścia odkupiciela i zbudowania Królestwa. Przekonany o słuszności przepowiedni, Marek udaje się w podróż do Jerozolimy. Przyjeżdżając do miasta trafia na chwilę, gdy
ukrzyżowany zostaje Jezus. Coraz bardziej zaintrygowany sprawdzalnością przepowiedni i sama osobą umęczonego Jezusa, Marek
rozpoczyna wędrówkę jego śladami. Co z tego wyniknie? Nie zdradzę. Zachęcam za to do sięgnięcia po I tom Rzymskiej trylogii.
Książka jest wspaniale napisana, z wielką dbałością o historyczne i biblijne szczegóły. Dzięki tak dokładnemu reaserchowi historycznemu, Waltariemu po raz kolejny udało się wczuć w realia epoki, oddać wiernie jej klimat oraz nastrój jaki panował w Jerozolimie w trakcie śmierci Jezusa. Razem z Markiem z Jerozolimy udajemy się do kolejnych miejsc, w których przebywał i nauczał Chrystus, rozmawiamy z ludżmi, którzy w niego uwierzyli, a także z jego przeciwnikami. Męźczyzna z niezwykłą skrupulatnością odnotowuje każdy etap swojej wędrówki, każde spotkanie, każdą (nawet najkrótszą) rozmowę. Dzięki temu mamy uczucie wędrowania razem z nim.
Jednak jest odrobina dziegciu w tej beczce miodu, Waltariemu nie udało się bowiem uniknąć pewnych schematów dotyczących opinii, jaką współcześni mu mieli o Żydach. Należy pamiętać, że od momentu napisania Tajemnicy królestwa (1959r.), dokonano wielu odkryć, a pogląd naukowców i zwykłych ludzi na pewne sprawy dot. historii antycznej uległ zmianie. Mimo tego drobnego minusa, książka jest wyborną lekturą, a wiernie oddane szczegóły, wspaniały obraz antycznego świata, a na tym tle rozterki i poszukiwania odpowiedzi na wiele istotnych pytań zachęcają do lektury. Książka niezwykła, ale nie ze względu na Biblię i osobę Jezusa, ale ze względu na fakt, iż jest to majstersztyk historyczny i literacki.
Trylogia rzymska, to doskonała pozycja dla osób wierzących, jak i tych odżegnujących się od jakiejkolwiek religii. Jest to powieść o historii, człowieku i sensie życia. Polecam i cieszę się na lekturę kolejnych dwóch tomów.
O Waltarim pisałam tutaj.
Recenzje innych książek Miki Waltariego:
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Koniecznie muszę wreszcie zapoznać się z prozą Waltariego, kusisz okrutnie!
OdpowiedzUsuń:) Zacznij od Egipcjanina Sinuhe i Czarnego anioła. Powinny przypaść Ci do gustu.
UsuńUwielbiam Rzym i wszystko co z nim związane, książkę od dawna mam w planach, tylko jeszcze zdobyć ją gdzieś muszę :)
OdpowiedzUsuńMoże w bibliotece dostaniesz stare wydanie. Ja planuję w najbliższym czasie lekturę pozostałych dwóch tomów.
UsuńOj bardzo mnie zainteresowałaś :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka spodoba Ci się.
UsuńO Waltarim ostatnio głośno na blogach. Przyznam, że ja również chętnie poznam jego twórczość :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać jego książki. Waltari był doskonałym pisarzem.
Usuń