sobota, 15 września 2018

Mama kłamie - Michel Bussi

Wydawnictwo Świat Książki Moja ocena 4-/6
Lubię książki Bussiego, chętnie po nie sięgam, na ogół wiem czego się po nich spodziewać. Niestety, ale nie tym razem. 

Mama kłamie to zdecydowanie najsłabsza książka tego francuskiego pisarza. Osobom, które dopiero rozpoczynają przygodę z prozą Francuza może się spodobać. Ja, która mam za sobą lekturę wszystkich jego książek, oceniam ją właśnie jako najsłabszą. Da sie przeczytać. Nie jest to jakaś grafomania, ale wiem, ze autora stać zdecydowanie na więcej.
Mama kłamie napisana jest w charakterystycznym dla Bussiego stylu, ale niestety tym razem w kilku momentach autor zbyt przekombinował.
Każda historia, która opisuje Bussi jest dziwna, na końcu okazuje się wyjątkowo niesamowitą i zadziwiająca. Ta z omawianej książki jest w wielu momentach kuriozalna, a nie tylko dziwna i jak napisałam wcześniej...mocno przekombinowana.  
Sama intryga nadal jest doskonała, tylko Bussi mógł coś takiego wymyślić, ale kombinując poszedł w złą stronę i nie wyszło to wg. mnie książce na dobre...niepotrzebnie wkładał do treści tyle bajkowych historii. Przedobrzył i tyle. Zbyt dużo wrzucił do jednej książki. Ale mimo to uważam, iż warto sięgnąć po tę pozycję.
Nie zrozumcie mnie źle Mama kłamie to nadal niezła książka, ale do nijak się ma do wcześniejszych dzieł tego autora, które są po prostu mistrzowskie.  
Jedno jest pewne, książce już od samego początku należy poświęcić 100% uwagi. Pisarstwo Bussiego ma to do siebie, że angażuje bez reszty i wymaga od czytelnika uruchomienia 100% szarych komórek, inaczej można się zagubić. Mnogość wątków, postaci, ich rozedrganie, bez małą rozdwojenie, ogromna ilość wątków ocierających się o pogranicze fantastyki z bajką, mitem, bardzo zaburzona chronologia, to wszystko sprawia, iż najnowszy Bussi wymaga uwagi, skupienia i nie ukrywam..sporo samozaparcia. 
Mimo mojego zastrzeżenia zachęcam do lektury, choć jeżeli ktoś dopiero zaczyna swoją znajomość z prozą tego psiarza, proponuje na początek inne tytuły.


3 komentarze:

  1. Szkoda, że książka nie spełniła do końca Twoich oczekiwań. Czeka już na mnie w mojej biblioteczce, więc na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej powieści tego autora, więc w takim razie w pierwszej kolejności sięgnę pewnie po ten tytuł, bo tematyka mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałem dotąd trzy książki tego autora i podoba mi się on coraz bardziej. Tej najnowszej jeszcze nie znam, zamówię w bibliotece, choć po lekturze Twojej recenzji mam wrażenie, że Bussi nie w formie.
    W moim rankingi na 1. miejscu jest "Nigdy nie zapomnieć", 2.-"Czarne nenufary", 3.-"Czas jest mordercą".

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.