wtorek, 4 września 2018

Noc ósma - Sebastian Fitzek

Wydawnictwo Amber, Moja ocena 5/6
Klasyczny, dobry, trzymający w napięciu Fitzek. Tym razem autor mocno wciąga nas w głąb XXI wieku i świata najnowszych technologii.
Tym co dodatkowo prezentuje pisarz jest mroczna strona ludzkiego umysłu i duszy. 
Wyobraźcie sobie, że bezkarnie możecie wytypować jedną osobę, która tej nocy umrze. Możecie także zabić ją bezkarnie. Przez całą noc człowiek ten będzie wyjęty spod prawa. Możecie z nim zrobić co wam przyjdzie do głowy. Kusi was nie tylko możliwość sprawstwa, ale także możliwość otrzymania nagrody w wysokości niebagatelnej.... 10 milionów euro. Kto (ale tak szczerze) potrafiłby się oprzeć takiej pokusie.... Podejrzewam, że nikt, choć większość będzie teraz się zaklinać, że oni nigdy etc.
Jest to masowy eksperyment psychologiczny, który (jak to bywa, gdy kusi się los) wymknął się spod kontroli. Co teraz...? A co jeżeli to ty będziesz wylosowanym nie losującym, zaszczutą ofiarą, a nie katem, który zgarnie fortunę? Jak się poczujesz?
Do czego zdolny jest kat? Do czego zdolna jest ofiara? Do czego w ogóle zdolne są ludzki umysł i psychika? 
Fitzek to wszystko sumuje w jednej książce, dodaje do tego nieprawdopodobne wprost tempo akcji, zwroty fabuły, wszystko doprawia porządną porcją thrillera i konstruuje doskonałą, trzymającą w napięciu książkę, którą czyta się błyskawicznie bez odkładania na półkę, która szokuje i zmusza do przemyślenia pewnych spraw...bo książka ma drugie dno i swoja wymowę. Gorąco polecam. 


 

3 komentarze:

  1. Czuję, że to książka idealna dla mnie. To coś, co lubię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno skończyłem "Lot 7a", więc sięgnę i po tą. Fitzek w niezłej formie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nic tego Autora, ale wszystko przede mną!

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.