czwartek, 18 lipca 2013

Dla fanów prozy Charlotte Brontë



Pod takim właśnie tytułem ukazało się jej pierwsze wydanie w Anglii. I dlatego też wielbiciele powieści na zawsze utożsamili postać Charlotte Brontë z Jane Eyre.


To jest autobiografia – być może nie w ujęciu nagich faktów i okoliczności, lecz prawdziwego cierpienia i doświadczenia – pisał angielski filozof, George H. Lewes – to właśnie nadaje książce jej urok: dusza przemawia tutaj do duszy; jest to wypowiedź z głębin wewnętrznego zmagania i bólu ducha, który wiele przeszedł.


Jane Eyre to powieść, o której wnet po jej opublikowaniu gazety angielskie pisały codziennie, do tego – niemal w samych superlatywach, a taki publiczny zachwyt nie zdarza się często. Książka Charlotte Brontë rzeczywiście porwała tłumy. Po ponad stu sześćdziesięciu latach nadal pozostaje powieścią kultową i choć epoka wiktoriańska dawno przeminęła, Jane Eyre wciąż żyje w umysłach czytelników. W czym tkwi jej fenomen? Wydaje się, że w wierności samemu życiu. Charlotte Brontë była pisarką, której nigdy nie myliło się ono ze sztuką. Bez względu na epokę, w której człowiek żyje, samotność, tęsknota i cierpienie są zawsze te same i zawsze tak samo przeżywane. Zwłaszcza jeśli jest to samotność wśród ludzi, tęsknota za zwykłym ciepłem drugiego człowieka i cierpienie wynikające z odtrącenia przez innych. Czy działo się to dawno temu, czy działo się wczoraj – trauma odrzucenia pozostaje ta sama, a lekcja miłości do odrobienia. Tymczasem Jane Eyre ukazała tę drogę nie tylko jako możliwą do przezwyciężenia, ale pewną, przykładem własnej osoby ręcząc, że sprawiedliwość istnieje, a cierpienie zostaje wynagrodzone.

 
Brontë opowiada historię młodej dziewczyny, która po stracie obojga rodziców,  trafia do domu brata swojej matki. Nie potrafi jednak obudzić uczuć u ciotki, która – gdy tylko nadarza się okazja – pozbywa się dziewczynki, wysyłając ją do szkoły dla sierot, słynącej z surowego rygoru. Jane daje sobie jednak radę, zdobywa wykształcenie i wreszcie znajduje pracę jako guwernantka, w domu Edwarda Rochestera, samotnie wychowującego przysposobioną córkę. Wydawałoby się, że tu wreszcie znajdzie prawdziwe szczęście. Jednak los upomni się zadośćuczynienia za winy z przeszłości jej ukochanego pana. Jane nocą ucieka szukać swojej własnej drogi…


Wielka miłośniczka prozy Charlotte Brontë, królowa Wictoria tak pisała o Jane Eyre:


Naprawdę wspaniała książka, bardzo dziwna w poszczególnych częściach, ale tak potężnie i pięknie napisana. Tyle jest dobrego tonu w niej, tyle prawdziwego religijnego uczucia i pięknego stylu pisania. Opis tajemniczej obłąkanej – prawdziwie ekscytujący. Postać pana Rochestera – nadzwyczajna, a samej Jane Eyre – bardzo piękna.


Książka ukaże się na rynku 14 sierpnia nakładem Wydawnictwa MG.

5 komentarzy:

  1. Siostry Brontë juz dawno skradly moje serce wiec w tym przypadku biore w ciemno nawet bez rekomendacji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, już sie nastawiłam na lekturę! I czekam na ostatnie dwie książki sióstr Bronte, żeby mieć całą serię. Podobno Gaskell też ma być wydana w całości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się doczekać po prostu nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. też już widziałam na stronie wydawnictwa, kilka razy czytana jedna z moich ulubionych książek, do których wracam niejednokrotnie, pewnie któregoś razu też coś o niej naskrobię u siebie, najgorsze jest to, że jako fanka sióstr Bronte mam ją na półce w miękkiej oprawie a ta w twardej tak ładnie się prezentuje i pasowałaby mi do kolekcji ehh podkusiłaś mnie tym postem :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno przeczytam, od dawna chciałam się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.