Wydawnictwo MG, Moja ocena 6/6
Kobieta w bieli powstała w 1860r. Jest to jedna z pierwszych światowych powieści kryminalno-sensacyjnych, powszechnie traktowana jako jedna z najpiękniejszych tego gatunku. Jest to także mistrzowska powieść obyczajowa. Czyta się wyśmienicie.
Intryga, jak na dzieło prekursorskie w swoim gatunku, jest bardzo skomplikowana i mistrzowsko wręcz utkana. Jest to jeden z wielu plusów książki. Kolejnym jest drobiazgowe ukazanie XIX-wiecznego społeczeństwa angielskiego ze wszystkimi jego wadami i zaletami. W trakcie lektury miałam wrażenie oglądania filmu lub wręcz uczestniczenia w rozgrywających się na kartach książki zdarzeniach.
Collins opowiada nie tylko drobiazgowo, ale i bardzo plastycznie. Historia nauczyciela rysunku zakochanego w uczennicy zachwyca bogactwem detali podobnie, jak wątki poboczne. Co istotne bogate opisy nie są przeładowane. Są one idealnie skomponowane, zgrane z fabułą.
Za sprawą rozbudowanego wątku sensacyjno-kryminalnego (oczywiście na miarę połowy XIX wieku), podsuwanych śladów, co i rusz nowych tropów, insynuacji, czytelnik mimo woli zamienia się w detektywa, snuje przypuszczenia, sam w duchu oskarża i rozwiązuje zagadkę. Jak pokazuje czas i kolejne przeczytane strony, domniemania są na ogół błędne. Autor umiejętnie zwodzi, prowadzi z czytelnikiem wysublimowaną grę, zachwyca, ale i odrobinę denerwuje, gdy okazuje się, iż błędnie wytypowaliśmy, czy to sprawcę, czy kolejne zachowania bohaterów.
Smaczku całej historii dodaje fakt, iż jest ona opowiedziana z różnych perspektyw. Pozwala nam to poznać różne punkty widzenia zależne nie tylko od bohatera, ale także płci, wieku, statusu majątkowego.
Collins jest mistrzem w kreowaniu swoich bohaterów. Każda z postaci jest drobiazgowo opisana, ma unikalny, mocno zaznaczony charakter, jest barwnie nakreślona. To kolejny atut Kobiety w bieli.
Czy pośród tych zalet jest jakaś wada? Tak, jedna. Książka zdecydowanie zbyt szybko się kończy. Lektura tej pozycji, wniknięcie w świat Wilkie Collins jest wielką przyjemnością. Gorąco zachęcam do lektury.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Wysoka ocena zachęca. 😊
OdpowiedzUsuńKlasyka gatunku. Jeszcze czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńMi też się spodobała.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę, zwłaszcza z tak piękną okładką. Uwielbiam ten obraz!
OdpowiedzUsuńWedruje na liste ksiazek do przeczytania :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń