wtorek, 6 marca 2018

Wszystkie pory uczuć. Zima - Magdalena Majcher

Wydawnictwo Pascal, Moja ocena 4-/6
Nie ukrywam, po ochach i achach na blogach spodziewałam się dużo lepszej lektury. Książka nie jest zła, ale też nie jest super dobra. 

Ot zgrabnie napisane czytadło, jakich wiele. 
Zimę dobrze się czyta, choć sam poruszany temat został moim zdaniem odrobinę niewykorzystany, potraktowany po przysłowiowych łebkach.
Na plus niewątpliwe zasługuje postać głównej bohaterki, Róży Dobrowolskiej, która dopiero po 50-tce znalazła spokojną przystań, miłość swojego życia.
Bardzo ciekawie jest nakreślona także postać Miłki, lekko opóżnionej siostry Róży. W ogóle bohaterowie, ich sylwetki to mocna strona książki.
I choć przez pierwsze kilkadziesiąt stron lektury wydaje się, iż to powieść o miłości, o póżniejszym niż normalnie szczęściu, to jednak w pewnym momencie następuje zwrot akcji i wnikamy w świat demonów przeszłości, wspomnień, z którymi borykają się bohaterki.
Co najbardziej mi przypadło do gustu, to to, że autorka pokazała świat ludzkich uczuć (zarówno tych pięknych, jak i bardzo negatywnych) bez owijania w przysłowiową bawełnę, bez upiększania.
Magdalena Majcher swoich bohaterów wykorzystała do pokazania zwyczajnego życia, przeżyć bohaterek, które mogą, mogły stać się udziałem wielu z nas.
Pisarka bardzo zręcznie odmalowuje przed czytelnikiem wielokolorowy świat, snuje opowieści z różnych etapów życia bohaterów. Niektóre z nich są pogodne, częściej jednak ponure, nawet tragiczne.
I niby wszystko jest ok, ale czegoś mi w tej książce zabrakło, jakiejś głębi, gry słów, która by sprawiała, że coś mnie chwyta za gardło, ściska za serce.
Mimo, że sprawy opisywane w Zimie są momentami bardzo dramatyczne, mnie nie zszokowały, nie zasmuciły, nie poruszyły, tak jak powinny, gdyby zostały głębiej potraktowane. Czuję się zawiedziona i rozczarowana tym, że autorka nie wykorzystała sporego potencjału, jaki drzemał w tej historii. .



2 komentarze:

  1. Ja bardzo lubię twórczość tej autorki. Ta seria jeszcze przede mną. Szkoda,że nie czujesz się w pełni usatysfakcjonowana lekturą tej części. Oby kolejna Ci to wynagrodziła.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z kolei w moim odczuciu to najlepsza powieść autorki - na mnie wywarła ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.