środa, 9 października 2013

Moje filmowe plany na wieczór...


Zarówno Wenecję, jak i serię kryminałów autorstwa Donny Leon darzę miłością wielką. Ich główny bohater, komisarz Guido Brunetti jest dla mnie ideałem współczesnego detektywa:). Wszystkie filmy z serii o przygodach Herkulesa Poirota mam obejrzane (niektóre nawet po dwa razy), więc od dzisiaj rozpoczynam przygodę z filmowym komisarzem Brunettim.
Zaczynam od 1. części serii, Śmierć w La Fenice, a póżniej w planach mam kolejne odcinki. Nawet jeżeli film okaże się średni to i tak będę oglądać ze względu na Wenecję.

Czy ktoś z Was oglądał może serię z Brunettim? Lubicie kryminały Donny Leon?

5 komentarzy:

  1. Wstyd przyznać, ale nie czytałam żadnej książki tej pisarki, jakoś fabuły zawsze wydawały mi się mało ciekawe, ale skoro Ty polecasz, to chyba muszę przetestować którąś powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądałam, ale zaintrygowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam, chociaż u nas w sprzedaży ich jeszcze nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.