sobota, 15 listopada 2014

Z zimną krwią

Wydawnictwo Świat Książki, ocena 5/6
Recenzja mojego męża.

Z zimną krwią, to kolejny doskonały kryminał z komisarz Julią Durant w roli głównej. Akcja rozgrywa się głównie na niewielkim, zamożnym osiedlu mieszczącym się na obrzeżach Frankfurtu. Pewnego dnia zostaje tam znalezione zmasakrowane ciało 15-latki. Zwyrodnialec zadał jej 77 ciosów nożem, a ślady po nich układają się na ciele dziewczyny w "rysunek" - skrzydła anioła. Policjantka rozpoczyna dochodzenie, które jest trudne, ponieważ nikt ze znajomych dziewczyny nie chce nic mówić. Osiedle, na którym mieszkała ofiara to taka zamknięta sfera ludzi zamożnych, ceniących spokój, komfort i uważających, iż brudy najlepiej pierze się we własnym gronie. Dodatkowo są oni powiązani ze sobą siatką zależności, czy to towarzyskich, czy zawodowych, razem spędzają czas głównie w renomowanej stadninie koni, razem wypoczywają. Jednym słowem- klan, do którego trudno się włamać, choć pozornie są to osoby bardzo otwarte skore do współpracy. Durant jest uparta, krok po kroku nieustępliwie drąży i dowiaduje się wielu arcyciekawych rzeczy, zarówno o idealnej z pozoru ofierze, jak i jej życiu, oraz znajomych. Wychodzi na jaw, iż 15-latka była w 6. tygodniu ciąży, miała romans ze starszym o ponad 20 lat męźczyzną. A to dopiero początek pieczołowicie skrywanych tajemnic.
Równolegle śledzimy wątek innych nastolatek, które podobnie jak ofiara związane są z miejscową stadnina koni i były na letniej wyciecze we Francji, którą zorganizowali właściciele owej stadniny. 
Czy okrutny mord na nastolatce i stadnina koni mają ze sobą coś wspólnego? A może rozwiązania należy szukać gdzie indziej? Komisarz Durant ma przed sobą nie lada orzech do zgryzienia, który komplikuje dodatkowo jej coraz bardziej pogmatwane życie prywatne oraz fakt, iż jeden z jej współpracowników mieszka kilka domów od posiadłości ofiary. 
Z zimną krwią, podobnie jak w przypadku innych kryminałów Andreasa Franza jest doskonale dopracowanym, bez mała klasycznym kryminałem, w którym żeby rozwiązać zagadkę trzeba się sporo napracować. Prowadząca dochodzenie komisarz musi pieczołowicie przedzierać się przez tropy, poszlaki, odrzucać te zbędne, przesłuchiwać świadków, zmagać się z niechęcią społeczeństwa. Szczególnie ten ostatni aspekt da Durant w kość. Niby wszystkim powinno zależeć na znalezieniu zabójcy, niby wszyscy zapewniają o chęci współpracy, ale Julia słusznie czuje, że coś jest nie tak, coś ukrywają. Te odkrywane stopniowo przez nią tajemnice może nie należą do jakiś zaskakujących, ale obnażą smutny wizerunek idealnego z pozoru osiedla, idealnej z pozoru grupy ludzi. 
Andreas Franz po raz kolejny mnie nie zawiódł. Gorąco zachęcam was do sięgnięcia po Z zimną krwią oraz inne jego książki. Jeżeli cenicie dobre, dopracowane w każdym calu kryminały, takie, przy których trzeba sporo pomyśleć, są to idealne książki dla was.


2 komentarze:

  1. Czuję, że i mnie ta książka przypadła do gustu. Poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Myśliwego" i naprawdę mi się podobał. Bez wątpienia książki pana Franza wpadną mi w ręce jeszcze nie raz. Polubiłam Julię ;)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.