niedziela, 23 listopada 2014

Seksbomby PRL-u

Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5/6
Jest to książka, którą podczytywałam i oglądałam fragmentami od kilku tygodni.
Jest to kolażowy zestaw opowieści o ak­tor­kach, o których w dobie siermiężnego PRL-u śnił, marzył chyba każdy Polak płci męskiej, a i nie jedna Polka chciała chociaż w części upodobnić się do bohaterek niniejszej książki.
W Polsce już okres 20-lecia międzywojennego wytworzył wizerunek aktorki-wampa, ikony piękna i stylu. Jednak dopiero okres po II wojnie światowej wykreował typową seksbombę. Ojczyzną filmowych seksbomb były Francja i Włochy. To tam na firmamencie filmowym pojawiły się Gina Lollobrigida, Brigitte Bardot, Jane Mansfield i inne. To one były znane, wielbione na całym świecie, to one nadawały ton ówczesnej modzie, trendom. 
W tym okresie polska rzeczywistość nie bazowała tylko na tym co przychodziło do nas z Zachodu, ale wytworzyła panteon własnych gwiazd - seksbomb.
Autor książki opowiada o 6 wybranych gwiazdach, z których pierwszą jest najbardziej przeze mnie lubiana Kalina Jędrusik, a ostatnią Katarzyna Figura. Nie są to jednak życiorysy, czy przebiegi karier aktorek. Książka ta, to raczej kilak szkiców, krótkich esejów o aktorkach, ale autor nie poprzestaje tylko na tym. Snując swoją opowieść zaprasza nas w swoista podróż w czasie, w  trakcie której smakujemy prlowski klimat, śledzimy rozwój polskiego kina, takiego z odrobina pieprzyku, a także zmiany jakie zachodziły w ówczesnym kinie oraz w mentalności ludzi i samym ustroju PRL-u.
Ogromnym atutem książki są liczne ilu­stracje, przedruki starych magazynów o filmie i do­ku­men­ty, które doskonale ukazują epokę. Dodają one także lekturze specyficznego smaku podobnie jak taki trochę..siermiężny papier, na którym książka została wydana.
Materiał zamieszczony w książce opiera się na wywiadach, artykułach, filmach. Odrobinę żałuję, iż Krzysztof Tomasik nie pokusił się o przeprowadzenie wywiadu z żadną z bohaterek. Ale być może będzie to doskonały punkt wyjścia do kolejnej książki.  
Zachęcam do lektury. Dla niektórych może to być podróż w czasie, wyprawa szlakiem wspomnień, dla innych okazja do poznania czegoś nowego.

4 komentarze:

  1. Ciekawa pozycja. Życie tych seksbomb nie bardzo mnie interesuje, ale z chęcią poprzeglądałabym te wszystkie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie zapoznam się z tą książką i pooglądam nasze piękne polskie panie w dawnych latach :) i ten papier książkowy mnie jeszcze bardziej kusi !

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że też lubisz Kalinę Jędrusik:)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.