Wydawnictwo Purple Book, Moja ocena 5/6
Anna Klejzerowicz po raz kolejny udowadnia, że doskonale czuje się w mrocznych klimatach historii z dreszczykiem i głębokim, wielowarstwowym tłem. Hrabina to znakomita propozycja dla wszystkich miłośników literatury kryminalnej z nutą historii, tajemnicy i intelektualnego dochodzenia.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy do czynienia z klasycznym kryminałem. Mamy brutalne morderstwo starszej kobiety, wdowy po prominentnym działaczu partyjnym z czasów PRL. Kobieta przed śmiercią była okrutnie torturowana.
Brzmi to jak typowe zabójstwo rabunkowe, prawda? Nic bardziej mylnego. Klejzerowicz bardzo szybko burzy te pozory. Bo oto z willi ofiary… nie ginie absolutnie nic. Ani jedna cenna rzecz z jej imponującej kolekcji sztuki nie znika. Jak to można wytłumaczyć? Takie coś nie ma w ogóle sensu. A to tylko początek tajemnic.
Dziennikarze śledczy Nina Kiryłło i Eryk Morski, bohaterowie znani czytelnikom z innych książek autorki, wyruszają na kolejną wyprawę w głąb mroku przeszłości. Ich dziennikarska misja brzmi - wyjaśnić sprawę, zanim ta ulegnie przedawnieniu. Bardzo szybko z pozoru lekkie dziennikarskie dochodzenie przeradza się w pełnowymiarowe śledztwo. Od poczatku śledczych wciąga w swoje macki historia. Z każdym krokiem teraźniejszość coraz bardziej zlewa się z cieniami przeszłości. A te cienie są coraz mroczniejsze.
Historia zdaje się być niczym labirynt, który przeierzamy wraz z śledczymi. Anna Klejzerowicz z precyzją buduje wielopiętrowy labirynt fabularny, w którym każde drzwi prowadzą do kolejnych, coraz starszych pokoi pełnych kurzu, sekretów, przysłowiowych trupów w szafie i zapomnianych krzywd. Im głębiej bohaterowie wnikają w sprawę, tym mocniej czytelnik odczuwa duszną atmosferę narastającego zagrożenia. To zagrożenie zdaje się oblepiać czytelnika niczym jakiś całun.
Autorka z dużym wyczuciem łączy fikcję z elementami prawdziwej historii. Mocnym cieniem kładą się tu echa wojny, przesiedleń, traum powojennych lat oraz przemilczanych zbrodni ukrytych za fasadą wielkich nazwisk i pozornie szlachetnych rodów. Nic więcej wam nie zdradzę. Zachęcam za to do lektury tej bardo ciekawej książki. Idealna lektura nie tylko na lato.
Ogromnym atutem oprócz fabuły, są bohaterowie, Nina i Eryk. To nie tylko sprawni dziennikarze, ale ludzie z własnymi słabościami, intuicją i nieustępliwą potrzebą docierania do prawdy.
Zaletą jest też atmosfera, którą tworzą sugestywne obrazy, opisy miejsc, zapachów, architektury starych willi, a także psychologiczna głębia postaci.
Nie brakuje też momentów pełnych napięcia, w których akcja przyspiesza, a stawka dla bohaterów staje się śmiertelnie poważna. Klejzerowicz mistrzowsko balansuje pomiędzy powolnym odkrywaniem kart a nagłymi zwrotami akcji, które potrafią zaskoczyć.
Hrabina to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli kryminałów z pogłębionym tłem historycznym. Czytelnicy, którzy cenią sobie opowieści o rodzinnych tajemnicach, zbrodniach zakopanych głęboko w przeszłości i niejednoznacznych postaciach, odnajdą w tej powieści prawdziwą perełkę.
To także książka dla tych, którzy chcą czegoś więcej niż tylko „kto zabił?” – bo Hrabina pyta też: dlaczego?, po co kłamać przez dekady?, czym płaci się za prawdę? Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.