Wydawnictwo Czwarta Strona, Moja ocena 4,5/6
Hanna Greń w swojej najnowszej książce zabiera nas w zimową podróż pełną napięcia, tajemnic i mrocznych sekretów. Ta książka to nie tylko kryminał, ale również opowieść o ludziach w ekstremalnych sytuacjach. Bohaterowie muszą stawić czoła nie tylko niebezpieczeństwu, ale i własnym lękom.
Fabułę można podsumować jednym zdaniem, jest to ciekawy miks sekretów, zbrodni i niesamowitej patologii. Dawno w polskiej likteraturze nie spotkałam się z takim nagromadzeniem patologicznych zachowań. Ale nic wam nie zdradzę. Nie chcę psuć elementu zaskoczenia.
Nadmienię tylko, iż fabuła toczy się wokół Dionizy Remańskiej, niezwykłej prywatnej pani detektyw, która miała nadzieję na spokojny świąteczny odpoczynek w gronie bliskich. Los lubi jednak płatać figle. Zamiast tego nasza bohaterka zostaje wciągnięta w śledztwo w górskim pensjonacie. Wśród gości pensjonatu dochodzi do morderstwa. Ciało kobiety znalezione pod choinką to początek serii zdarzeń, które zmienią ten zimowy czas w istny koszmar.
Zamknięci w odciętej od świata posiadłości, Dioniza i jej wierny przyjaciel Ratio, stają przed trudnym zadaniem, morderca jest wśród nich. Co gorsza, w tym odizolowanym miejscu, z powodu paraliżujących opadów śniegu, nie mogą liczyć na pomoc z zewnątrz. Wkrótce okazuje się, że morderca nie powiedział ostatniego słowa.
Greń ciekawie buduje napięcie. Atmosfera w pensjonacie staje się coraz bardziej klaustrofobiczna. W pewnym momencie każdy jest podejrzany i nikt nie może uciec przed niepewnością i strachem.
Z każdym kolejnym zdaniem autorka pozwala nam poczuć ten narastający niepokój, klaustrofobię miejsca, osamotnienie. Autorka nie zapomina również o psychologicznych aspektach bohaterów. Szybko okazuje się, iż każdy z gości pensjonatu skrywa tajemnice, które stopniowo wychodzą na jaw.
Jednak na największa uwagę zasługuje główna bohaterka, Dioniza. Jest to postać pełna sprzeczności. Z jednej strony niezależna, twarda, odważna detektyw, z drugiej zaś człowiek, który z trudem odnajduje się w trudnych sytuacjach interpersonalnych. Jej relacja z Ratio, wiernym przyjacielem i sojusznikiem, jest jednym z mocniejszych punktów książki. Tworzą oni niezwykle zgrany duet, który jest w stanie stawić czoła nawet najtrudniejszym wyzwaniom.
Fani kryminałów, którzy lubią historię z wieloma zwrotami akcji i nieoczekiwanymi rozwiązaniami, będą usatysfakcjonowani. Morderstwo pod choinkę to książka pełna napięcia, zawiłych motywów i nieoczywistych bohaterów. Warto przeczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.