niedziela, 2 stycznia 2022

Czarna skrzynka - Amos Oz

 

Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 6/6
Kolejna doskonała powieść Oza. Brak szybkiej akcji, brak zapierających dech w piersiach zwrotów fabuły.A jednak czyta się tak, iż trudno się oderwać.
Powieść stagnacyjna, spokojna. Czasami, w wielu nawet momentach ma się ochotę ruszyć jakąś korbką, przycisnąć przycisk byle coś się zmieniło, byle miało miejsce jakieś nagłe wydarzenie. Nic takiego się nie dzieje. Fabuła nadal toczy się spokojnie. A i tak książka porywa. Oz ma po prostu niebywały talent.
Fabuły nie da się streścić. Ba, nie da się jej nawet naszkicować. Są takie książki.
Bardzo skomplikowana, niezwykle poruszająca i szokująco prawdziwa analiza, ba wręcz wiwisekcja rodziny, jej istnienia, postępowania i rozpadu. Losy, postępowanie pojedynczych członków rodziny, ale i wszystkich razem, całości. Wszystko osadzone w dniu codziennym, w życiu w Izraelu i przeplatane sporymi porcjami niezwykle skomplikowanej historii tego kraju. Małżeństwo Ilany i Alka to obraz wielu innych małżeństw, nie tylko tych z Izraela. Prawdziwe obrazy, jeszcze bardziej prawdziwe czyny i słowa. To porusza ale i boli swoją realnością, tym, jak bardzo trafia w obraz naszych rodzin.
Do tego ich dorosły syn, który od lat przezywa kryzys, codzienne problemy, list, który daje początek lawinie wspomnień i gorzkich wyrzutów. Dalej wszystko idzie nie wiadomo jak, niczym śnieżna kula.Akcja powolna, momentami nawet bardzo powolna, ale czyta się wspaniale. Oz był jednak cudownym mistrzem słowa.
Czarna skrzynka to obraz izraelskiej rodziny, izraelskiego społeczeństwa. Jednak tak naprawdę na miejscu bohaterów może być wielu z nas, niezależnie od tego gdzie żyjemy, jaki mamy kolor skóry. Pewne kwestie nie znają przynależności narodowej. Granic nie znają także emocje, których w Czarnej skrzynce jest ogrom. One wylewają się z każdej kartki, z każdego słowa. Są nie do opanowania. Do tego mnóstwo innych, często sprzecznych ze sobą uczuć, np. miłość, ale i nienawiść, czułość i agresja...sporo tego.
Książka daje niesamowite możliwości interpretacji. Mimo braku nagłych zwrotów akcji. Mimo stagnacyjnej fabuły wiele się w niej dzieje. Te wydarzenia, treść każdy bez mała czytelnik może odebrać w inny sposób. Można różnie interpretować książkę. Jestem ciekawa, jak wy ją odbierzecie, jakie wrażenie na was wywrze. Polecam tym, którzy szukają literatury wyjątkowej, czegoś więcej, nie bojących się zderzenia z trudnymi kwestiami.

Inne recenzje książek Oza:
Dla fanatyków. Trzy refleksje (klik)
Poznać kobietę (klik)
Opowieść o miłości i mroku (klik)
Wśród swoich (klik)
Mój Michael (klik)

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.