środa, 4 maja 2016

Troja tom 2 - David Gemell

Wydawnictwo Rebis, Ocena 5/6
Recenzja mojego męża.

Tarcza gromu to 2. tom doskonałej trylogii Troja.
Z czym kojarzy się Troja? Z antyczną Grecją, potężnym miastem, Wojną Trojańską, mitami etc. I o tym też jest ta książka.
Wojna, mity, bogowie, herosi, antyk, bez tego wszystkiego Troja, a więc i ta trylogia nie mogłyby istnieć.
Niby więc mamy to co już setki, tysiące razy opisywano. A jednak nie to samo. W książce występują znane z mitów postaci, ale przedstawione są one w nowy, bardzo ciekawy sposób. Mamy Hektora, Achillesa, Odyseusza, Agamemnona, Parysa, ale... są oni tak różni od znanych z historii czy innych książek.
W 2. tomie akcja toczy się kilka miesięcy po napadzie na pałac króla Priama. I... przyznam się, ze trudno cokolwiek więcej o treści napisać. Jest ku temu kilka powodów. Przede wszystkim tom 2. jest bardzo niewdzięczny. Pisząc o nim należałoby się odnieść do tomu 1., czyli spojlerować. Osoby, które nie czytały wcześniejszego tomu nie byłyby z tego zadowolone. A i ja sam nie lubię spojlerowania, niezależnie, czy piszę o pojedynczym tomie, jako całości, czy którymś tomie z kolei.
Cóż więcej mogę w związku z tym o Tarczy gromu napisać.. Może to, iż Gemell nadal jest konsekwentny. Nie oszczędza mitów, historii trojańskiej . Opowiada o znanych nam wydarzeniach w zupełnie inny sposób. Niby te same wydarzenia, te same postaci, te same mity, ale jakieś inne. Gemmel tchnął w nie inne życie, energię, pozwolił na nie spojrzeć z innej strony.
To co autor zrobił z historią Troi, z mitami o wojnie, można śmiało określić mianem fantasy historycznego. Pod tym względem jest konsekwentny i powtarza manewr z tomu wcześniejszego. Dodatkowo autor całość zaprawia emocjami, które bez mała przez całą książkę targają głównymi bohaterami.
Samych głównych bohaterów mamy sporo. Są nimi w zasadzie wszystkie mityczne postaci powiązane z wojną trojańską + spora grupa postaci stworzonych na potrzeby trylogii. Prym wiodą: Priam, Agamemnon, Odyseusz, Achilles, Hector ale nie tylko.
Co istotne, Gemmel równie ważnych dla całej historii uczynił zarówno pierwszo- jak i drugoplanowe postaci.
Ogromnym atutem są drobiazgowe opisy, czy to Troi, jej szerokich ulic, wspaniałych domów, czy zmagań i perypetii bohaterów, ich bijatyk, uczt. Wiele momentów jak np. liczne walki, zostało bardzo dosadnie nakreślone, wręcz brutalne.W książce jest także kilka momentów śmiesznych, ale i lekko wzruszających.
Pojawiają się kobiety, dochodzi do wielu walk (m.in. na pięści), mają miejsce uczty, są także wątki miłosne. Czyli w 2. tomie każdy znajdzie coś dla siebie.
W przypadku kolejnych części serii, jest spore ryzyko, iż najlepszy nawet autor nie będzie potrafił utrzymać poziomu tomu 1. Jeżeli chodzi o Troję Gemell nie popełnił tego błędu. 2. tom jest równie dobry, jak jego poprzednik.
Mimo, iż każdy z nas wie, jak cała historia się zakończy, co wydarzy się w kolejnych tomach, to i tak z niecierpliwością odwracałem kartki w trakcie lektury. Niewątpliwie pisarz użył sporej dawki fantazji, ubarwił, jakby wywrócił całą historię na drugą stronę, osią 2. tomu zrobił coś innego. Ale zrobił to w taki sposób, iż książkę czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Książka jest świetnie napisana, a spojrzenie na wojnę trojańską..hmm.. niezwykle ciekawe:)
Gorąco zachęcam do lektury i czekam aż przybędzie do mnie 3. tom trylogii.

2 komentarze:

  1. Wprawdzie przy poprzednim tomie pisałąm, że to niezbyt moja bajka, bo nie lubię starożytności, ale może jednak się przekonam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ulubiona trylogia, niezaprzeczalnie :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.