poniedziałek, 16 maja 2016

Pani Noc - Cassandra Clare

Wydawnictwo Mag
Książki Casandry Clare to jedna z nielicznych porcji fantastyki (obok Mitchella), którą jestem w stanie przełknąć bez krzywienia się.
Pani Noc to kontynuacja m.in. Darów Anioła, pozycji którą czytałam kilka lat temu. Bohaterami ponownie są Nocni Łowcy.
Mimo, iż cykle stanowią powiedzmy całość i dobrze jest czytać od początku, to jednak spokojnie można zacząć znajomość z Nocnymi Łowcami od Pani Nocy.
Autorka wplata w fabułę tyle nawiązań do wcześniejszych książek, tyle podszeptów, podpowiedzi, mniej lub bardziej zawoalowanych komentarzy, sugestii, że gdyby je wyciąć, to książka byłaby o mniej więcej 100-150 stron chudsza. 

Dla wielu osób takie nawiązania, podpowiedzi etc to plus. Dla mnie zdecydowanie minus. W niektórych momentach musiałam wręcz przedzierać się przez gąszcze streszczeń, opisów, nawiązań, coś co ani mnie nie bawiło, ani nie interesowało. Wiem, w przypadku kontynuacji serii postępuje tak wielu pisarzy. Owszem. jednak Clare przesadziła. Z nawiązań do wcześniejszych książek zrobiła jakby osobną pozycję, którą wplotła w fabułę Pani Nocy. Lekka przesada.
Panią Noc czytało się w przeważającej części przyjemnie, lekko. Poza oczywiście w/w nawiązaniami do przeszłości. Problem jest w rtm, że nic mnie nie zaskoczyło. Brakło tego czegoś, co charakteryzowało wcześniejsze książki pisarki. W trakcie lektury miałam wrażenie, iż autorka powiela pomysły, schematy znane m.in. z Darów Anioła. Dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z Nocnymi Łowcami, prozą Cassandry Clare będzie to z pewnością nowość, ciekawe, porywające. Trzeba autorce przyznać, iż potrafi pisać, wciągnąć czytelnika w fabułę...o ile przymknie się oko na wtręty dot. przeszłości.
Jednak dla osób znających wcześniejsze książki Clare, będzie to niejako wtórnik, przyjemny, zapewniający relaks, ale nie porywający.
Sam pomysł na fabułę ciekawy, chociaż nie ukrywam, nie porwał mnie na tyle, żebym nie mogla odłożyć książki na kilka godzin. Ciekawe są pojedyncze elementy np. spisek, śledztwo, liczne nawiązania do literackich klasyków i kilka innych spraw. Jednak sama akcja rozwija się tak wolno, iż miałam wrażenie, że przypomina rozpędzającego się żółwia.
Minusem jest (jak dla mnie) wątek miłosny i rozterki (maksymalnie infantylne, na poziomie gimnazjum) bohaterów.
Minusem jest także przeogromna ilość bohaterów. Podziwiam, że Clare nie gubi się w nich, że jej się nie mylą.
Nie ukrywam, spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego. Poprzednie dwie serie przygód Nocnych Łowców czytałam kilka lat temu. Być może zmieniłam się ja, zmieniły się moje oczekiwania. Pani Noc to nie najgorsza lektura, ale też nic nadzwyczajnego. Sami musicie zdecydować, czy po nią sięgnąć.
 

 

10 komentarzy:

  1. Dary anioła czytałam i dość mocno mnie wciągnęły. Nie mam jednak ochoty na żadne kontynuacje, uzupełnienia itp. Zwłaszcza, jeśli, jak piszesz, pełno w niej odniesień do poprzedniczek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brak oceny książki to celowy zabieg czyli tak wyszło? Że fantastyką nie przepadam, ale może kiedyś, kto wie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celowo. Myślałam, myślałam i w sumie nie wiem jaką ocenę dać. Nie jest to zła książka, tak obiektywnie, ale gdy czytało się jak ja poprzednie tomy..wtórnik co mnie wkurza maksymalnie. I nadal jestem w związku z tym rozdarta w zakresie oceny.

      Usuń
    2. Rozumiem:-). Z jednej strony zalety, z drugiej wady.

      Usuń
  3. Uwielbiam tę powieść, pokochałam prawie od razu <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcześniej bardzo chciałam, ale chyba to nie jest to czego szukam:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałem w planie wypożyczyć z biblioteki, ale teraz widzę, iż nie znając innych tomów, nie ma sensu się za to zabierać. Może kiedyś..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie możesz czytać bez znajomości poprzednich części cyklu. Nawiązań, dygresji jest tyle, że bez problemu połapiesz sie w bohaterach.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.