czwartek, 12 maja 2016

Ogród spieczonej ziemi - Corban Addison

Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 5,5/6
Bardzo poruszyła mnie ta książka. Historie, w których opowiadane są cierpienia, traumatyczne doznania dzieci lub zwierząt, zawsze niesamowicie na mnie działają.
Addison opowiada straszną i chwytającą za serce historię rozgrywająca się w Zambii. Kraj praktycznie nam nieznany, położony daleko od Polski, w związku z tym często nie myślimy o tym, co się tam dzieje, jaki los zgotowany jest kobietom, dzieciom. Jestem przekonana, iż po lekturze tej książki, nasz sposób postrzegania świata, problemów jego mieszkańców, diametralnie się zmieni.
Pewnej ciemnej nocy w Lusace, stolicy Zambii, dochodzi do brutalnej napaści na dziewczynkę. Ofiara trafia do szpitala w szoku, niezdolna wypowiedzieć słowa. Jej tożsamość jest zagadką. Wiadomo tylko jedno – dziewczynka cierpi na zespół Downa. Jej schorzenie zdecydowanie utrudnia z nią kontakt. Nie wiadomo czy dziewczynka rozumie co się do niej mówi. Jedyne co ją uspokaja, to dźwięki nagranej muzyki, które puszcza jej amerykańska prawniczka Zoe.
Zostaje ona wezwana na pomoc. Od jakiegoś czasu kobieta pracuje w organizacji walczącej z plagą napaści seksualnych na dzieci w Afryce. Jest osobą, która doskonale sprawdza się w swojej pracy. W przeszłości sama została bardzo skrzywdzona. Sprawiło to, iż stała się wyjątkowo wyczulona na krzywdę innych, dzieci w szczególności. Kobieta przysięga znaleźć sprawcę napaści na dziewczynkę.
Zoe zaczyna prowadzić własne dochodzenie. Pomaga jej w tym Josephem Kabutą, zambijski policjant. Poszukiwania wiodą ich do najniebezpieczniejszych dzielnic Lusaki i nad wzburzone wody Wodospadu Wiktorii, na dotknięte AIDS ulice Johannesburga i do imponującego Kapsztadu.To co odkrywają narazi ich na równi na ogromny szok, jak i niewyobrażalne niebezpieczeństwo. Postanawiają zrobić wszystko, żeby winny wielu zbrodni dokonanych na bezbronnych dzieciach ponieśli karę. Czy im się to uda?!
Dla mnie niewyobrażalnym było, iż takie rzeczy mogą przydarzać się dzieciom. Nie będę pisać o co chodzi, nie chcę uprzedzać faktów. Nie ukrywam, ogród spieczonej ziemi to książka niezwykle poruszająca, lektura dla osób o mocnych nerwach. Ja z jednej strony nie mogłam się od niej oderwać,a z drugiej kilkakrotnie ją odkładałam na bok, tak byłam wściekła i bezsilna. Byłam wściekła na ludzi, którzy dopuszczają się takich czynów, na bezprawie w Zambii, na korupcję, na bezwzględność, tych , którzy mają chociaż najmniejszą władzę i wykorzystują ją do popełniania takich przestępstw.
Addison ukazuje okrucieństwo i bezprawie, które są w Zambii na porządku dziennym. Prawa człowieka są fikcją w tym afrykańskim państewku, a losy biednych, upośledzonych, chorych, kobiet, dzieci są dramatyczne. W trakcie lektury miałam wrażenie, iż patologia ogarnęła cały kraj, niczym rak szerzący się po organiźmie atakuje kolejnych ludzi, kolejne grupy społeczne. Bezprawie, okrucieństwo są w Zambii normalnymi nie tylko wśród ludzi prymitywnych, biednych, nie wykształconych. Złu ulegają praktycznie wszyscy.
Ogród spieczonej ziemi to doskonale napisana książka, która porusza, chwyta za serce, wyciska łzy z oczy, sprawia, iż ma się ochotę (nie ukrywam) kilku osobom przyłożyć, zrobić krzywdę. Takie lektury są jednak potrzebne. Addison nie szczędząc drastycznych opisów stworzył książkę, którą powinien przeczytać każdy, książkę, która na długo zapada w pamięć.

11 komentarzy:

  1. Książkę niedawno sobie kupiłam, więc już niedługo się za nią zabiorę. Jestem ciekawa, czy moje odczucia będą podobne do Twoich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwróciłam na nią uwagę przeglądając zapowiedzi wydawnicze :) Afryka to kontynent wielu absurdów i może właśnie dlatego tak bardzo mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa dobrze, że dziś nie opublikowałam swojego tekstu o tej książce, bo byśmy się dublowały. Na mnie też zrobiła wielkie wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  4. Najgorsze jest to, że zło i okrucieństwo zawsze towarzyszyło człowiekowi, wystarczy kilka czynników by ludzie ujawnili swe najgorsze strony. Książka ciekawi mnie bardzo, kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Daj ludziom poczucie bezkarności choćby na 24 godziny, zobaczysz co będzie się działo.

      Usuń
  5. Strasznie.. Dobrze, że urodziłam się w Polsce. Oczywiście takie książki otwierają oczy na okrutną prawdę współczesnych czasów, gdzie w Afryce wcale nie jest tak kolorowo.. Będę mieć na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.