Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5/6
Bardzo dobra opowieść o... ucieczce:). Bohaterowie jak w rzadko której książce wyrażnie dzielą się na - dobrych i złych, goniących i gonionych. Akcja opiera się głównie na gonitwie, uciecze i próbie ukarania. Wiem, schemat zdarty, wyeksploatowany aż do bólu. Ale za to jak napisany:) Czyta się z wielką przyjemnością i bardzo, bardzo szybko. Tempo ucieczki-gonitwy idealnie odpowiada tempu pochłaniania książki przez czytelnika.
Uciekinierka to pierwszy tom serii thrillerów o
Samie Drydenie, byłym żołnierzu sił specjalnych. I bardzo się cieszę z tego, iż to będzie seria. Polubiłam głównego bohatera i wiernie mu kibicowałam.
Sam wiedzie spokojne
życie w małym miasteczku na kalifornijskim wybrzeżu. Pewnej nocy nie mogąc spać, wybiera się na nocny jogging po
nadmorskiej promenadzie. W pewnym momencie wpada na niego 12-ledtnia przerażona dziewczynka,
która próbuje umknąć przed grupą uzbrojonych mężczyzn. U męźczyzny działa odruch bezwarunkowy, robi wszystko, żeby małą ochronić. A nie będzie to łatwe. Początkowo zwykła ucieczka, w którą został wplątany Sam, zamienia się w walkę o życie. Chociaż muszę przyznać, iż to nie ono jest najważniejsze, przynajmniej nie dla goniących. Dla nich najważniejsza jest tajemnica, którą skrywa w swoim umyśle dziewczynka. Cierpi ona na zanik pamięci. Kojarzy jedynie swoje imię i
ostatnie dwa miesiące życia. Pamięta, że była więziona przez uzbrojonych ludzi, którzy samowi od razu kojarzą się ze służbami specjalnymi. Poddawano ją jakimś dziwnym eksperymentom, wstrzykiwano nieznane leki. Dziewczynka ma wielki dar, który najprawdopodobniej jest źródłem problemów -
potrafi czytać w myślach. W kontaktach z samem prowadziło to do wielu komicznych sytuacji, ale w stosunku do goniących ich bandytów, cała sprawa nie wygląda już tak śmiesznie. Jest wręcz dramatycznie trudna. Sam postanawia pomóc Rachel (bo tak ma na imię 12-latka) odzyskać pamięć i oczywiście ukarać winnych (to tak, żeby dobro zwyciężyło, wszak musi zwyciężać). Szybko okaże się, że ludzie, którzy depczą im po
piętach, to nie jedyne zagrożenie. W przeszłości dziewczynki kryje się
coś o wiele bardziej przerażającego, a ona sama jest elementem czegoś niewyobrażalnie dziwnego i strasznego... dopiero wtedy zaczyna się ostra jazda, niczym w najlepszym thrillerze oglądanym w trakcie szalonej jazdy kolejką górską.
Uciekinierka, to książka, która nie ma wstępu, prologu, ma natomiast wielkie bum. Dalej (zgodnie ze znanym powiedzeniem Hitchkocka) jest tylko lepiej. Nasi bohaterowie muszą trzy rzeczy: uciec, rozwiązać zagadkę i przeżyć. Niby proste, ale nie w tym przypadku. Akcja choć sam jej szkielet jest sztampowy, to jednak prowadzona jest po mistrzowsku, tempo obezwładnia, a ilość rzeczy, którym muszą umknąć, czy które muszą pokonać Rachel i sam zadziwia i wprawia kilkakrotnie w osłupienie. Uciekinierkę się wręcz pochłania. I dam dobrą radę, zarezerwujcie sobie na lekturę kilka godzin, a najlepiej całą noc. Całość dopracowana w każdym calu już po lekturze pierwszej strony sprawia, iż trudno odłożyć książkę przed przeczytaniem zakończenia.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Tak się składa, że kilka dni temu kupiłam tą książkę w oryginale za grosze na ciucholandzie :) Więc cieszę się, że przede mną kawałek dobrej i wciągającej literatury.
OdpowiedzUsuńNa prawdę niezła pozycja i ostra jazda:)
UsuńRewelacyjna okładka. Fabuła również mnie zainteresowała. Jestem zdecydowana zapoznać się tą książką
OdpowiedzUsuńJestem czytelnikiem dużą rolę zwracającą na kreację bohaterów i nie przepadam za jasnym podziałem na krystalicznie dobrych i złych do szpiku kości. Jednak czasem jestem w stanie poświęcić bohatera właśnie na rzecz akcji. Tempo i "wielkie bum" zdecydowanie przekonało mnie do sięgnięcia po książkę :)
OdpowiedzUsuńczyli przede mną ciekawa lektura - dzięki za rekomendacje :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że przypadnie Ci do gustu. Dobra książka.
UsuńCzaję się na nią:) Czytałam "Tunel" tego autora i był również bardzo dynamiczny i wciągający.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, bo kupiłam właśnie na wyprzedaży:) Po Świętach przywiozę do Wiednia z Polski i na pewno przeczytam.
UsuńSprawdzę, czy mają w mojej bibliotece.
OdpowiedzUsuńZnam tego autora z "Tunelu" :
http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazka,1130,1635,tunel.html
Czytałaś ? Niedługo kontynuacja..
Tunelu nie czytałam, ale właśnie kupiłam za 9zł. na wyprzedaży w świecie książki internetowym. Jadę dzisiaj na tydzień do polski to przywiozę:)
Usuń"Tunel" to początek historii w klimatach fantastyki, ale powinien się spodobać.
UsuńSuper, że trafiłaś książkę w takiej cenie. Muszę posprawdzać, co tam mają..
pozdrawiam :)