Zauważyliście zapewne, że nie bluźnię na blogu. W życiu owszem, zdarza się, święta nie jestem. Ale tym razem na blogu nie dałam rady, musiałam chociaż z kropkami...zabluźnić.
Sami przeczytajcie drastyczny artykuł...
Skatowany i zakopany żywcem piesek (klik).
Powiedzcie mi (pytanie czysto retoryczne) co czymś takim (bo nie napiszę człowiekiem, nie da się) kieruje, że coś takiego czyni innej żyjącej, czującej istocie?!
Jestem jak najbardziej w takim przypadku za powrotem dawnego, doskonałego, sprawdzonego i niezwykle sprawiedliwego antycznego prawa - oko za oko.
No nie mogę...
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coraz częściej słyszy się o takim okrucieństwie. czemu nam ten świat tak sparszywiał?
OdpowiedzUsuńAż mnie ciarki przeszły po całym ciele. Co to się dzieje na tym świecie! Dlaczego wokół tyle palącej agresji i przemocy?! Brak mi słów...
OdpowiedzUsuńŚwiat zawsze był parszywy, ale poniewaz nie można robić doświadczeń i wyżywać się na ludziach jak Hitler, maniacy przerzucają się na zwierzęta, boguducha winne
OdpowiedzUsuńEch nie mam słów dla takich czynów, dokładnie tak jak mówisz oko za oko dla takich. W grudniu zmarł mój pies miał niemal 17 lat i niestety dopadł go rak i inne choroby, dla mnie była to rozpacz. Natomiast znajoma uratowała psa w lesie, którego ktoś powiesił, jak się okazało była to suka, która spodziewa się szczeniąt, no i teraz mam jednego z nich, chociaż drań to bardzo go kocham :)
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu chore ... i gorzej, że ludzie robią to nie tylko bezbronnym zwierzętom, ale i dzieciom . .. przecież dopiero w świat poszła informacja, że kolejne pobite przez dorosłego dziecko zmarło. Zwyrodnialcy.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice za to przygarniają wszelkie porzucone psy i koty. Ludzie uwielbiają wyrzucać je z pociągów, które się akurat na rodziców stacji zatrzymują. Na szczęście są dobrzy ludzie, którzy chcą i mogą pomóc...
Nawet nie chcę tam spoglądać.....bestialstwo ludzi przeraża.....
OdpowiedzUsuń