Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5/6
Kolejna bardzo dobra powieść autorstwa Hanny Cygler. Fantastycznie bawiłam się w trakcie jej lektury. Nie wiem dlaczego jestem taka zdziwiona. Wszak książki Hanny Cygler zawsze czytają się błyskawicznie i z uśmiechem na twarzy.
Tym razem autorka zabiera nas w świat czterech zwariowanych i porządnie zakręconych pisarek. Różnią się tak, jak to tylko jest możliwe. Każda para się innym rodzajem literatury, inaczej wygląda, ma inny charakter, podejście do życia, zdrad, romansów, zakupów etc.
Łączą je dwie kwestie - miłość do pisania i bardzo skomplikowane losy. Wbrew niezbyt udanemu początkowi na ogólnopolskim zjeździe pisarzy w Siedlcach, bohaterki książki połączy coś więcej niż tylko przyjaźń. Choć nie ukrywam, bez burz i licznych zawirowań się nie obejdzie.
Złodziejki czasu, to opowieść o roku z życia naszych bohaterek, o smutkach i radościach, które w tym okresie były ich udziałem. Historie kobiet przeplatają się, często błyskawicznie przechodzą jedna w drugą. Dzięki takiemu zabiegowi książkę czyta się bardzo szybko.
Hanna Cygler, która z powodzeniem mogla by przypiąć sobie łatkę..złodziejka czasu..:) pokazała nam świat pisarski (no powiedzmy jego fragment) od podszewki, od kulis. Udowodniła także, iż pisarz, choćby nie wiem, jak popularny, to też człowiek. Ma swoją twórczość, fanów, ale i rodzinne problemy, kłopoty finansowe, rachunki, choroby, czyli dokładnie to co każdy z nas.
Hanna Cygler po raz kolejny sprawiła, iż przez kilka wieczornych godzin nie mogłam oderwać się od lektury. Książka jest niezwykle barwna, składa się jakby z mini scenek. W każdej z nich autorka przedstawia fragment losów jednej z psiarek.
Dodatkowym plusem jest niesamowite tempo akcji, liczne humorystyczne scenki i problemy bohaterek, z których dużą częścią może utożsamiać się wielu z nas.
Poza tym postaci stworzone przez Hannę Cygler, jej koleżanki po fachu są na prawdę fajnymi babkami.
Gorąco zachęcam do lektury. Świetna zabawa, kilka fantastycznie spędzonych godzin i kilka życiowych refleksji jako bonus:).
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Skoro książka jest faktycznie warta przeczytania, to ja na pewno to zrobię. Mam chęć na niezobowiązującą lekturę pełną humoru i refleksji :)
OdpowiedzUsuńOdkąd zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach to już wiedziałam, że chce ją mieć i niebawem ją zdobędę :)
OdpowiedzUsuńHanna Cygler już dawno mnie przekonała, że mogę po jej książki sięgać w ciemno, tę również mam w planach :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, którą pochłonęłam błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuń