Złoty pomnik Straussa, to najprawdopodobniej jeden z najchętniej fotografowanych pomników na całym świecie. Odsłonięty został 26 czerwca 1921r. z okazji zagrania przez Filharmoników Wiedeńskich Walca Nad Pięknym Modrym Dunajem...
Mam nadzieję, że gro turystów to będą mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni, niscy, uprzejmi, usuwający się z drogi:).
Tak zrzędzę na ten tłok wokół pomnika, ale muszę przyznać, że Park Miejski, w którym pomnik się znajduje, jest wyjątkowo sympatycznym miejscem. W tle można czasem usłyszeć walce kompozytora, wydaje się wtedy, że sam Strauss gra dla nas na złotych skrzypcach:).
Wraz z przyjaciółmi przyjedzie do mnie kilka wytęsknionych książek. Ciesze się tak, jakbym nie miała co czytać, a w czytniku i na półce bardzo dużo nieprzeczytanych pozycji, które wręcz błagają o moja uwagę. Ale pewnie sami wiecie jak to jest - można zatonąć w nieprzeczytanych książek, a i tak z każdego kolejnego tomu mol książkowy się cieszy.
A dzisiaj mój mąż ma hmmm...nie zdradzę które, ale zaawansowane..urodziny:). Wieczorem kolacja rodzinna, a jutro świętujemy z przyjaciółmi.
A teraz podwójne espresso (drugie już dzisiaj, niestety:(), śniadanie i kierat codzienny czas zacząć:) Miłego dnia.
Ja tam wolę marmurowego Mozarta :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Jubilata i miłego dnia:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ach te walce :-)
OdpowiedzUsuńMam takie zdjęcie, mam! I to nawet wykonane w lecie, a jednak tłumu wokół nie było, co więcej, pamiętam, że park był raczej pustawy. Więcej człowieków wałęsało się tylko w okolicach Mozarta.
OdpowiedzUsuńTeż idę po kawę, jakiś ten dzień taki senny...