Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja bym chciała taką ławkę w salonie obok mojej biblioteczki. Super by wyglądała :-)
OdpowiedzUsuńkapitalne:)
OdpowiedzUsuńTakie "ciekawostki" w miejskiej przestrzeni zawsze przyciągają moją uwagę.Jakie miłe miejsce do sfotografowania się... z książką.
OdpowiedzUsuńPrzysiadła bym chtnie na takiej ławce nawet bez książki.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa.
Bardzo fajne pomysły są czasem na zagospodarowanie przestrzeni miejskiej, niby normalna rzecz, bo ławka w parku, a jaka ciekawa.
OdpowiedzUsuńAle super, ja też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńChętnie przysiądę, a nawet się położę. Prezentuje się niezwykle wygodnie:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie idealna:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuń