Ponieważ wpadł mi w ręce drugi egzemplarz świetnego kryminału - Bóle fantomowe, Thomasa Engera (recenzja w poście poniżej) postanowiłam się z wami podzielić.
Kto jest zainteresowany, zapraszam:
Warunki, dzięki którym weżmiecie udział w konkursie:
1. napiszcie, którego autora kryminałów cenicie najbardziej i dlaczego;
2. kto mnie nie obserwuje, proszę dodać do obserwowanych (warunek, im więcej osób obserwujących tym popularniejszy blog i tym więcej książek będę mogla wam zaoferować w konkursach).
Konkurs trwa do 20 sierpnia 2012r., do godz. 23.59 wyniki ogłoszę w kolejnym dniu, a w ciągu 10 dni wyślę książkę na adres w Polsce, wysyłka listem poleconym.
Wartość książki 36,90zł.
Zapraszam do wpisów.
Wartość książki 36,90zł.
Zapraszam do wpisów.
Elis Peters. Stworzyła postać brata Cadfaela, mnicha, zielarza i... detektywa. W realiach średniowiecznej Anglii Cadfael rozwiązuje kryminalne zagadki. Kryminały (jest ich cała seria) trzymają wysoki poziom. Dodatkowym atutem jest historia i obyczaje, tak świeckie, jak i duchowne.
OdpowiedzUsuńKsiążek nie czytałam oglądałam tylko serial. Musze pogrzebać w bibliotece za książkami.
UsuńNajwięcej wysokich ocen mają u mnie powieści Grishama, ale tak dawno temu je czytałam, że nie wiem, na ile dziś są miarodajne. Podobało mi się napięcie, jakie autor umiał budować, zapętlone intrygi i dokładność, z jaką opisywał wydarzenia. Natomiast ciągle powracam do przygód Sherlocka Holmesa - kocham humor i pozornie nieodpartą logikę, z jaką działa bohater Doyle'a, a także klimat starej Anglii.
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie znam tylko głównie kryminały klasyczne , te z ubiegłego stulecia , a nowe dopiero zaczynam czytać ale spodobał mi się Miłoszewski i bohater jego kryminałów, prowadzący śledztwa prokurator , Teodor Szacki, nawet jego imię mi się podoba.Lekko zmęczony i ogólnie zniechęcony , zaplątany we własne sprawy osobiste lecz inteligentnie i błyskotliwie rozwiązujący kryminalne zagadki. Mam nadzieję, że powstanie cały z nim cykl kryminałów, gdyż przedkładam rodzimą literaturę i tę kryminalną również nad obcą.
OdpowiedzUsuńCo nie znaczy , że nie mam ochoty na książkę, która ma być nagrodą więc sie po nią zgłaszam.
Obserwuję od dłuższego czasu i zaglądam.
Moim ulubionym autorem kryminałów Jest Mankell. Wszystkie jego powieści pochłaniam. Najbardziej lubię oczywiście postać Wallandera, który czasem nie jest zbyt symaptyczny, ale ja bardzo go lubię. Książki Mankella mają taki niesamowity "skandynawski" klimat, zresztą wiele książek autorów z pólnocy tak ma :)
OdpowiedzUsuńkamkap@gazeta.pl
Ja też wielbię Mankella ponad wszystko.
UsuńBardzo trudno jest mi wskazać jednego ulubionego autora kryminałów, ponieważ mogłabym ich wymieniać na pęczki. Pierwsze skojarzenie to chyba Joe Alex (pod tym pseudonimem kryje się Maciej Słomczyński), autor cyklu powieści kryminalnych, których bohaterem jest autor kryminałów nie kto inny, ale Joe Alex w każdej książce czytający swoją kolejną książkę. Z kolei bohaterem jego powieści jest... on sam - mamy więc potrójnego Joe Aleksa ;) Kryminały w jego wydaniu to stara szkoła dedukcji i logicznego myślenia. Sprawy zwykle rozwiązywane są w kilka godzin lub dni, a klimatem przypominają książki niekwestionowanej królowej, Agathy Christie
OdpowiedzUsuńMoim ukochanym autorem kryminałów jest Marek Krajewski.W serii swoich kryminałów ,w których wiodącą postacią jest komisarz Eberhard Mock przenosi nas do mrocznego,przedwojennego Wrocławia.Kocham jego Mocka.Prawdziwego faceta.Faceta,który lubi dobre cygarko,dobry trunki młode d...y/przepraszam korzysta z usług młodych prostytutek.One zaś uwielbiają niezłomnego komisarza!!/Nienawidzi za to tzw.opiekunów/czyt.alfonsów/,którzy nękają jego panienki1mock jest postacią nietuzinkową.Taki przedwojenny glina z krwi i kości.Prawdziwy facet ze swoimi wadami i zaletami.Do tego wszystkiego ma łepetyna pełną pomysłów i dlatego biada ci złoczyńco!Mockoowi nie umkniesz,bo dla niego nie ma zbrodni doskonałej!
OdpowiedzUsuńjolunia559@wp.pl
Arnaldur Indriðason
OdpowiedzUsuńStyl pisania tego faceta idealnie trafia w mój gust czytelniczy (nie do końca typowy, to trzeba przyznać). Melancholijny, depresyjny nastrój, realizm, świetnie rozpisane dialogi i przede wszystkim zajmująca historia. Po skończonej lekturze "W bagnie" i "Grobowej Ciszy", które można było zakupić po niskich cenach dzięki akcji "Lato z kryminałem" szybko zakupiłem "Głos", ostatnią dostępną na rodzimym rynku część cyklu o detektywie Erlendurze Sveinssonie. Skończyłem i bez wahania stwierdzam, że w chwili obecnej jest to mój ulubiony autor kryminałów. Komu polecam te książki? Na pewno nie tym, którzy od gatunku oczekują szybkiej akcji, dużej dozy makabry i ciągłych fabularnych twistów. Tu na pierwszy plan wysuwają się wątki obyczajowe, dokładne psychologiczne rysy portrety bohaterów. Studium zachowań ludzkich w opakowaniu kryminału - to chyba najlepsze określenie stylu Indriðasona. Polecam :)
Fakt, nie do końca typowy jest Indridasson, mnie po lekturze W bagnie było tak przerażliwie smutno:)Ale fakt, dialogi i klimat rewelacja.
UsuńArtur Conan Doyle! Dopiero od niedawna wzięłam się za czytanie kryminałów, i jakoś tak wyszło, że zaczynam od klasyki. Od zawsze lubowałam się głównie w fantastyce, wszystkiej jej gatunkach, a u Doyle'a, choć to tzw "inna bajka" odnajduję posmak takiego steampunkowego klimatu i podoba mi się to. Inna ważna sprawa - język. Jego opisy można smakować i zatracać się w nich.
OdpowiedzUsuńTak myślę i myślę ... Joanna Chmielewska (choć to nietypowy kryminał), James Rollins (za zespół Sigma), Steve Berry (za Cottona Malone), Alex Kava (za Maggie O'Dell) ... ale chyba jednak najbardziej skłaniam się ku klasyce - Agata Christie za Herkulesa Poirota, uwielbiam tego dżentelmena Belga i jego wąsik. Kryminały Christie są takie wyrafinowane i tak na prawdę kto jest zabójcą dowiadujemy się na końcu, a całe dojście do rozwiązania zagadki i odkrycie kto jest mordercą w książkach Agaty Christie to majstersztyk pisarstwa.
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna. Pozdrawiam.
Ja też uwielbiam Poirota i Agathę:)
UsuńJa też :) Mialam dylemat czy własnie o Herkulesie nie napisać... lubię też serial (ale nie ten stary z 89 roku tylko taki całkiem nowy), jeżeli nie widziałyście to polecam :) Każdy odcinek to jedna historia (książka), więc siłą rzeczy są nieco mniej szczegółowe, ale ja oglądałam z przyjemnością.
UsuńChodzi i o ten serial z Suchetem? Dla mnie genialny:) Idealny aktor w doskonałej roli. Mam wszystkie płyty dvd.
UsuńTak tak, dokładnie ten :)
UsuńZgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wykażę się zbytnio, gdyż moją ulubioną autorka kryminałów jest Agatha Christie. Wiem, standard, ale uwielbiam ten sposób pisania, to napięcie... no i oczywiście nijak nie mogę się domyślić, kto jest zabójcą ;)
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wykażę się zbytnio, gdyż moją ulubioną autorka kryminałów jest Agatha Christie. Wiem, standard, ale uwielbiam ten sposób pisania, to napięcie... no i oczywiście nijak nie mogę się domyślić, kto jest zabójcą ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńJa bardzo cenię Chmielewską, bodajże najpopularniejszą polską autorką kryminałów. Jej książki nie są pozbawione humoru, a zarazem zaskakuje zdumiewającymi spsosbami rozwiązywania zagadkowych spraw . Poza tym lubię również książki Agathy Christie, dla mnie królowej kryminału. Na jej książkach się wychowałem :) Jej książki zawsze miały w sobie wiele napięcia i tajemniczości.
Jak dla mnie Robert Arthur! Był głównym twórcą młodzieżowej serii Przygód Trzech Detektywów. Gdyby nie pojawił się w moim dzieciństwie, nie wiem czy w ogóle dotarłabym do tego typu książek gdy dorosłam :)
OdpowiedzUsuńOj ominął mnie jakoś ten wpis o twoim konkursie. Niestety nie mogę wziąć udziału, gdyż dopiero zaczynam swoją przygodę z kryminałem, ale życzę wszystkim powodzenia i zamieszczam choć na te cztery ostatnie dni info o konkursie u siebie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń