niedziela, 5 kwietnia 2020

Song nauczycielki - Vigdis Hjorth

Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 5,5/6
Uwielbiam skandynawską i około skandynawską literaturę. I to mnie najbardziej zachęciło do sięgnięcia po tę książkę.
Główna bohaterka to Lotte Bøk, wykładowczyni historii teatru w Oslo. Prowadzi wykłady ze studentami. Pracuje, żyje w kraju spokojnym, będącym jakby na granicy wszelakich zawieruch i wydarzeń zmieniających świat. 
Jej życie jest stabilne, przewidywalne, wręcz nudne. Lotte ma pięćdziesiąt siedem lat, piękny dom, wspaniałą karierę naukową, kochającą córkę i wnuki. Jednak pewnego dnia wydarza się coś, co sprawia, iż wszystko staje na głowie.  
Krok po kroku, dzień po dniu, godzina po godzinie śledzimy, poznajemy życie Lotte. Hjorth opisuje wszystko w taki sposób, iż w wielu momentach jesteśmy narażeni na obcowanie z  najbardziej prywatnymi, wręcz intymnymi szczegółami życia Lotte. Decyzja, którą podejmuje Lotte, wpuszczenie do własnego, uporządkowanego życia obcego, pozwolenie mu na tak wiele, zmienia wszystko. 
W życiu kobiety zachodzą zmiany, przemiany dotyczące jej życia, ale i jej samej. Wszystko niezwykle ciekawie, szczegółowo ukazane. Fascynującym jest śledzenie tego, jak nowa sytuacja wpływa na Lotte, jakie novum w niej się dzieje. Pojawia się także coś, co sprawi, iż będzie miała miejsce jakby konfrontacja Lotte z nią samą, z jej wnętrzem, marzeniami, oczekiwaniami, reakcjami. 
Efekt końcowy tych wydarzeń, czegoś, na co zdecydowała się Lotte, to jaką będzie po tym wszystkim kobietą, zaskoczy i to bardzo. 
Przemiany zachodzące w bohaterce to dopiero początek całej historii. W trakcie lektury nieodparcie nasuwają się pytania...Czego boi się Lotte? Jaka bomba tyka pod płaszczykiem spokojnego, poukładanego życia szanowanej nauczycielki? Czy prawda zawsze nas wyzwoli?
Finał całej historii zaskakujący i dający sporo do myślenia.
Książka niezwykle ciekawa, poruszająca, momentami wręcz fascynująca wiwisekcją, jaką Hjorth czyni na Lotte i jej życiu oraz wnętrzu.
Tym, co zasługuje na moje największe brawa jest konstrukcja, portret głównej bohaterki oraz przemiany w niej zachodzące. Prawdziwe mistrzostwo. 
Gorąco zachęcam do lektury. Ciekawa, niejednoznaczna, bardzo dobra powieść.

1 komentarz:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi naprawdę zachęcająco. 😊

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.