środa, 18 kwietnia 2018

Królewskie sny - Józef Hen

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 6/6
Uwielbiam książki Józefa Hena. Zawsze przenoszą mnie w inny świat.

Tym razem autor opowiada o ostatnich latach pano­wania Władysława Jagiełły. Był to okres żałoby tuż po śmierci jego trzeciej żony Elżbiety I oraz kolejnego małżeństwa władcy, tym razem z trzykrotnie młodszą od niego Sonką, księżniczką litewską.
Książkę dosłownie połykałam, mimo, iż już kilkakrotnie miałam okazję widzieć świetny serial z 1988 roku z genialna rolą Gustawa Holoubka.
Książka zawiera wszystko czego potrzeba, żeby opowieść historyczna stała się porywającą lekturą.
Jest wiec wielka historia, są zakulisowe rozgrywki, walki o tron dla następcy, bardzo skomplikowana polityka zarówno wewnętrzna, jak i zagraniczna. Są też romanse, a jakże, oraz ciekawe rozterki starzejącego się męźczyzny, w tym wypadku polskiego władcy.
Mistrzowsko ukazane jest ostatnie 14 lat życia polskiego króla od 1420 do 1434 roku.
Książka ma trzy wyraźne części, które doskonale na siebie zachodzą.  Są to - trudna polityka wewnętrzna Polski, małżeństwo z Sonką i polityka zagraniczna, trudy z nią związane oraz zmienne szczęście, jakie w tym zakresie było udziałem polskiego króla i naszego kraju.
Bardzo ciekawa jest narracja...z punktu widzenia Oleski, błazna dworskiego, sługi, krytyka, ale i przyjaciela Jagiełły.
Hen pisze lekko, przyjemnie, choć w żadnym wypadku jego książka nie ociera się o tandetne czytadło. To doskonale dopracowana pod względem merytorycznym, świetnie napisana, z arcyciekawie nakreślonymi postaciami opowieść. 
Warto wspomnieć także o niebywale pięknym języku, którym posługuje się w każdej swojej książce niezrównany Józef Hen. 
Królewskie sny (jak i inne dzieła Hena) to książka, które uwiedzie nawet przeciwników powieści historycznych. Gorąco zachęcam do lektury i obejrzenia serialu.
 


3 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.