niedziela, 24 stycznia 2016

Marines. Bohaterowie operacji specjalnych - M. Golembesky, J. R. Bruning

Wydawnictwo Czarne, Ocena 4,5/6
Recenzja mojego męża.

Niniejsza książka to wspomnienia żołnierza Marines, nawigatora naprowadzania lotnictwa 8222 Jednostki Piechoty Morskiej, który walczył m.in. w Afganistanie i Iraku. Walka o wyzwolenie afgańskiego Bala Murghab spod rządów talibów trwała sześć miesięcy. Przez pół roku żołnierze koalicji zrzucili tam więcej bomb niż główne oddziały amerykańskiej armii, piechota morska i lotnictwo w Faludży, gdzie rozegrała się największa bitwa wojny w Iraku.
W jednostce tej Michael Golembesky walczył 8 lat. W tym czasie był świadkiem wielu spektakularnych akcji, jakie przeprowadzało wojsko amerykańskie, ale także świadkiem wielu zbyt niefrasobliwych czynów, łamania wszelkich procedur, które niejednokrotnie doprowadziły żołnierzy na skraj katastrofy. Wiele z opisywanych przez autora spraw, decyzji podejmowanych przez dowódców jest groteskowa, bezsensowna, a rządzące nimi zasady rules of engagement szkodliwe i nieprzydatne w wojennych realiach. Do tego dochodzą podejrzane kontakty z miejscowymi watażkami, upolitycznienie wojskowych akcji i wiele innych spraw, które w wojsku, na misji nie powinny w ogóle mieć miejsca.
Sporo uwagi Golembesky poświęca także kwestiom logistycznym, uzbrojeniu, zasadom panującym w wojsku, wzajemnym stosunkom żołnierzy i dowódców, walkom i wielu innym sprawom, które przez lata jego służby w Marines, były przysłowiowym chlebem powszednim.
Opowieść ta jest o tyle cenna, iż pochodzi od naocznego świadka, relacjonowana jest niejako z pierwszej linii frontu, z perspektywy człowieka pełniącego bardzo odpowiedzialna funkcję, jaką jest nakierowywanie samolotów i pocisków.
Dopełnieniem opowieści jest wiele refleksji, wniosków, które wysnuwa Golembesky. Czynią one książkę jeszcze ciekawszą i bardziej nacechowana osobistym spojrzeniem na całą sprawę.
Czyta się szybko i z wielką ciekawością, a wielokrotnie także z niedowierzaniem. Polecam.  


Za książkę dziękuję księgarni Platon (klik).  

Ebook do kupienia tutaj (klik). 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.