środa, 22 maja 2013

Co się wydarzyło 22 maja, czyli rocznica związana z Aleksandrem Wielkim...

Post i wybór subiektywny...

Nie ukrywam, że aż mnie palce świerzbią, żeby dzisiaj kilka słów napisać o Aleksandrze Wielkim. Postać ta jest od dawna moim historycznym idolem. A dzisiaj przypada rocznica rozpoczęcia przez niego w 334 r. p.n.e. podboju Persów.Wiecie, że mam fioła na punkcie historii antycznej:).

Persowie od wieków byli znienawidzonym wrogiem Hellenów. Tereny współczesnej Grecji 2000-2500 lat temu były ziemiami podzielonymi na wiele miast-państw, tzw. polis. Każde z owych polis rządziło się swoimi prawami, każde miało swoje zasady, ustawodawstwo, święta, monety etc. Owe polis prawie bez ustanku walczyły między sobą. O co? Przede wszystkim o pozycję w świecie antycznym, ale także o ziemie, których z racji górzystości Hellady było bardzo mało, a także oczywiście o pieniądze.
Dlaczego Grecy nie stworzyli w okresie antycznym jednego, jednolitego państwa? Przede wszystkim wpływ na to miało ukształtowanie terenu dzisiejszej Grecji. Liczne wyspy, półwyspy, łańcuchy górskie sprzyjały izolacji grup ludności. Jednak  od tej reguły był pewien wyjątek - na równinnej Beocji powstało dwanaście niezależnych polis (choć przewodniczyły im najsilniejsze Teby). Z kolei górzysta Attyka (czyli tereny otaczające Ateny) była jednym państwem. Generalnie jednak Hellenowie żyli w myśl zasady - każdy sobie...
Tak mniej więcej (w wielkim uproszczeniu) przedstawiała się mapa antycznych greckich polis.
Jak już wspominałam, antyczni Grecy nie stworzyli nigdy jednolitego państwa. Jednak w obliczu zagrożenia z zewnątrz, Hellenowie potrafili się zjednoczyć. Największym zagrożeniem na przestrzeni wieków byli Persowie. Wielokrotnie Hellenowie podejmowali walkę z nimi. Niektóre bitwy wygrywali, niektóre przegrywali w myśl zasady...raz na wozie...etc. Najsłynniejsze bitwy to: Maraton 490 r. p.n.e., Termopile 480 r. p.n.e., Salamina 480 r. p.n.e., Plateje 479 r. p.n.e., Mykale 479 r. p.n.e.
Dopiero Aleksandrowi Wielkiemu w IV w. p.n.e. udało się pokonać Persów. I dzisiaj przypada rocznica rozpoczęcia przez władcę Macedonii podboju Persji. Aleksander wyruszył na podbój znienawidzonego wroga wraz z 35 tysięczną armią wojsk lądowych oraz z zapasem żywności wystarczającym na miesiąc. Dla utrzymania spokoju w Grecji i Macedonii zostawił kilkutysięczne siły pod dowództwem Antypatra. Wyprawa odbywała się pod hasłem przywrócenia wolności Grekom z Azji Mniejszej. Aleksander toczy bitwy, podbija (a w zasadzie odbija) kolejne polis. Miasta greckie położone w Azji Mniejszej, podbite wcześniej przez Persów, witają go jako wyzwoliciela. Maszeruje dalej w kierunku Egiptu.
Zostaje zmuszony do długotrwałego oblegania słynnego miasta Tyr, położonego na przybrzeżnej wyspie. Kapitulacja nastąpiła dopiero po siedmiu miesiącach oblężenia. Około 332 r. p.n.e. Aleksander zajmuje Egipt. Tam koronowany jest na faraona i powitano jaj syna boga słońca, Amona. Przy zachodnim ujściu rzeki Nil Aleksander zakłada miasto, które otrzymuje nazwę Aleksandrii a cześć jego założyciela. Tak na marginesie, jak policzyli badacze, była to jedna z 79 Aleksandrii:). Tam gdzie macedoński przywódca przebywał dłużej, zakładał Aleksandrię. Ta w Egipcie należy do najsłynniejszych. Aleksander osiąga w końcu cel, pokonuje króla Persów Dariusza. Do 327 r. p.n.e. macedoński władca opanował całe państwo perskie. Ale nie spoczął na laurach, toczył kolejne podboje. Jednak o nich i o samym Aleksandrze kiedy indziej. Dzisiaj miało być krótko, w pigułce o pokonaniu Persów. 

Te posty (co się dzisiaj wydarzyło w historii...) mają za zadanie przybliżanie moim skromnym zdaniem najważniejszych wydarzeń z danego dnia. Dlatego za każdym razem są to wybory subiektywne i przedstawione "w pigułce" oraz wielkim uproszczeniu.
Wiele osób pyta mnie, dlaczego interesuję się tak Aleksandrem Wielkim, dlaczego ten wódz, a nie inny? Odpowiedź jest banalnie prosta. W dziejach historii, możemy odnaleźć wielu znakomitych dowódców wodzów i władców. Zaliczyć do nich możemy np. Juliusza Cezara, Hannibala, Napoleona i wielu innych. Jednak Aleksander Macedoński dokonał czegoś, co nie udało się nikomu przed ani po nim - podbił i zjednoczył cały znany ówcześnie świat. Dotarł aż do Indii, które wg. Hellenów były końcem świata. Mimo nietrwałości jego królestwa, które po 323 r. p.n.e. rozpadło się pomiędzy diadochów, wpływ Aleksandra Wielkiego na kulturę i historię nawet dzisiejszego świata jest niezaprzeczalny. 


Mimo, iż nie rządził swoim wielkim imperium zbyt długo, efekty jego podbojów były ogromne. Zakładane przez niego macedońskie (nie greckie zaznaczam) kolonie i miasta spowodowały rozprzestrzenienie się kultury helleńskiej  na ogromnych obszarach, co spowodowało powstanie kultury i okresu hellenistycznego i naszej cywilizacji. 
Gdyby nie on, gdyby nie ten niewysoki, niepozorny Macedończyk, cała póżniejsza historia potoczyłaby się inaczej i my także bylibyśmy zupełnie inni.









Zdjęcia wikipedia.pl
Źródłoznawstwo:
Peter Green: Aleksander Wielki. tłum. A. Konarek. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1978 
N. G. L. Hammond: Starożytna Macedonia. tłum. A.S. Chankowski. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1999.
N. G. L. Hammond: Geniusz Aleksandra Wielkiego. tłum. J. Lang. Poznań: Axis, 2000. 
Flawiusz Arrian, Wyprawa Aleksandra Wielkiego, Wrocław 2004.

3 komentarze:

  1. Nie lubię Cię!!! Idę z półki zdjąć jego biografię i poczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Post ciekawy, jak dla mnie trochę za dużo tu uproszczeń i generalizacji ale to tylko zboczenie zawodowe ;) Zdecydowanie zachęcasz do sięgnięcia po książki historyczne (przyznam, że już po pierwszym akapicie miałam w rękach "Wyprawę Aleksandra Wielkiego" Flawiusza). Oby tak dalej, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyraźnie zaznaczyłam w tekście, że to informacje "w pigułce". To nie jest wykład historyczny, czy rozprawka naukowa. Nie każdy jest z wykształcenia/zawodu historykiem, archeologiem. Ja jestem, ale przyjmuję do wiadomości, że wiele osób nie lubi historii, stąd jak to nazwałaś uproszczenia i generalizacje.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.