Wydawnictwo Rebis, Okładka miękka, 328 s., Moja ocena 5/6
Recenzja na bieżąco:)
To moje kolejne spotkanie z prozą Leeny Lehtolainen. Kolejny raz nie zawiodłam się, ba jestem bardzo usatysfakcjonowana lekturą, choć nie ukrywam, że początkowo trzeba się odrobinę przyzwyczaić do stylu pisarskiego fińskiej autorki.
Bohaterką powieści (bo nie nazwałabym tej książki stricte kryminałem) jest Maria Kallio. Tym razem policjantka wejdzie w sam środek imigranckiego świata i półświatka z nim powiązanego, zajmie się sprawą związaną z sytuacją imigrantów z zupełnie innego kręgu kulturowego. Lehtolainen niezwykle wyraziście, bez owijania w bawełnę ukazała los muzułmanek w wielokulturowej Finlandii. Większość z nich żyje zgodnie z nakazami Koranu i oczekiwaniami rodziny (głównie męża). Są jednak takie kobiety, które chcą żyć inaczej, tak jak żyją np. Finki, które mogą na co dzień obserwować. Sprzeciw kobiety, ucieczka z domu ściągają na rodzinę hańbę, którą zmazać może tylko zabójstwo honorowe. W taki świat wnika Maria Kallio. Sytuacja jest dla niej o tyle trudna, że jest świeżo po powrocie z Afganistanu. Wszystkie traumatyczne z tym pobytem doznania są nadal niezwykle silne. Maria walcząc z własnymi słabościami musi zmierzyć się z zabójstwem czterech młodych muzułmanek.
Czy te zabójstwa maja ze sobą coś wspólnego? Czy ich sprawca był ten sam? Czy Maria Kallio znajdzie w sobie wystarczająco dużo siły żeby zmierzyć się z grożnym przeciwnikiem?
Pisarce należą się gorące brawa za wspaniałe ukazanie wewnętrznych przeżyć policjantki. Lehtolainen stworzyła wizerunek kobiety silnej, a jednocześnie niezwykle kruche, która walczy, nie poddaje się i zwycięża mimo, iż są osoby, którym jej praca jest nie w smak.
Kolejną zaletą jest doskonały opis niezwykle hermetycznego i okrutnego świata muzułmańskiej mniejszości w Finlandii. Ciekawie ukazane są konflikty pomiędzy Finami, a imigrantami. W trakcie lektury nasuwało mi się pytanie, czy dla obu stron wielokulturowość Finlandii to na prawdę dobre rozwiązanie?!
Plusem jest także neutralność Lehtolainen. Pisarka ani nie wybiela Finów, ani nie oskarża muzułmanów, nie kreuje jedynej słusznej ideologii, jest neutralna, przyjmuje rolę obserwatora. Ocena tego co dobre, a co złe należy w trakcie lektury książki do nas. Nie mamy monopolu na rację, słuszną drogę, nie powinniśmy oceniać żyjących inaczej. Jednak czytając Gdzie się podziały dziewczęta, trudno takiego oceniania uniknąć, nasuwa się ono samo. Książka wzbudza bowiem niezwykle silne emocje. I to należy poczytać autorce na plus, stworzenie tak wyrazistej książki. Jest to także kolejny argument skłaniający do sięgnięcia nie tylko po tę książkę fińskiej autorki.
Gdzie się podziały dziewczęta nie jest kryminałem. Czym więc jest? Przede wszystkim doskonałą powieścią kryminalno-obyczajowo-psychologiczną napisaną niezwykle sprawnym piórem. Gorąco zachęcam do lektury. W książce każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno miłośnik kryminałów jak i ich przeciwnik, a wielbiciel dobrej powieści.
Leena Lehtolainen urodzona w 1964 roku, jest krytykiem literackim i badaczem literatury
oraz jedną z najpopularniejszych i najbardziej poczytnych autorek w
Finlandii. Ukończyła studia na wydziale literatury fińskiej. Pisze
powieści z gatunku „kobiecej powieści obyczajowo-kryminalnej”. Pierwszą
jej książkę – Ja äkkiä onkin
toukokuu (1976, I zaraz znowu przyjdzie maj) – wydano, gdy miała
zaledwie dwanaście lat. W 1981 roku ukazała się jej kolejna powieść
Kitara on rakkauteni (Kocham gitarę). Sławę i uznanie przyniosła Leenie
Lehtolainen seria powieści o prawniczce i policjantce Marii Kallio. W
tej serii opublikowano dotychczas siedem książek: Ensimmäinen murhani
(1993, Moje pierwsze zabójstwo), Harmin paikka (1994, Cholerny świat),
Kuparisydän (1995, Miedziane serduszko), Luminainen (1996, Kobieta ze
śniegu), Kuolemanspiraali (1997, Spirala śmierci), Tuulen puolella
(1998, Wiatr w oczy), Ennen lähtöä (2000, Przed odjazdem). Oprócz
książek o Marii Kallio Lehtolainen napisała thriller psychologiczny
Tappava säde (1999, Morderczy promień). W roku 2001 ukazał się zbiór
jedenastu opowiadań kryminalnych Sukkanauhatyttö ja muita kertomuksia
(Dziewczyna z podwiązką i inne opowiadania). Za książkę Luminainen
(Kobieta ze śniegu) otrzymała nagrodę Fińskiego Stowarzyszenia
Miłośników Powieści Kryminalnych. Jest również laureatką Wielkiej
Nagrody Uznania Fińskiego Klubu Książki.
Książka przeczytana w ramach wyzwania Trójka e-pik
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
środa, 8 maja 2013
Gdzie się podziały dziewczęta - Leena Lehtolainen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zgadzam się, doskonała książka i właśnie ta bezstronność autorki mi się podobała.
OdpowiedzUsuńLubię książki utrzymane w takim właśnie klimacie. Sądzę, że sięgnę i po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury:)
UsuńJestem coraz bardziej zaintrygowana tą książką! Specyficzny styl zupełnie mnie nie odstrasza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ale ten specyficzny styl to tylko na początku może odrobinę razić, póżniej gdy się wdrożysz, to lektura będzie wielką przyjemnoscią. To doskonała książka, nie tylko kryminał.
UsuńNastępna pozytywna recenzja. Mam nadzieję, że uda mi się ją gdzieś dorwać:)
OdpowiedzUsuńWarto poszukać tę książkę.
UsuńZ jednej strony mam ochotę na tę książkę, ale z drugiej wolałabym najpierw sięgnąć po początek serii.
OdpowiedzUsuńBardzo byłam ciekawa tej książki i teraz już wiem, że muszę również ją mieć.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
UsuńCzytałam "Kobietę ze śniegu", była świetna. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć inne książki autorki.
OdpowiedzUsuńWarto się o nie postarać, doskonałe pozycje.
UsuńBardzo zachęcająca recenzja :)
OdpowiedzUsuń