Wydawnictwo Bis, Okładka miękka, 325 s., Moja ocena 5-/6
Idealna lektura na poprawę humoru i na leżakowanie w łóżku. Książkę bardzo szybko się czyta, akcja wciąga, jest lekko, przyjemnie, ale z dreszczykiem sensacji i romansu w tle. Po kolei jednak:)
Na cienistej plaży, to II część cyklu o Zatoce Aniołów. I część opisywałam tutaj,
III część Trzy twarze Ewy, mam nadzieje, że uda mi się jutro przynieść z Salonu Ciekawej Książki .
Na cienistej plaży bardziej mi się podobało niż I część, stąd ocena też wyższa.
Akcja rozgrywa się ponownie w urokliwym nadmorskim miasteczku położonym nad słynną Zatoką Aniołów. Miasteczko jest o tyle niezwykłe, że miłość przeplata się tam ze zbrodnią, a do tego dołącza magia i anioły, które (jak głosi legenda) pojawiają sie zawsze wtedy, gdy ktoś najbardziej ich potrzebuje.
Tym razem główną bohaterką jest 30-letnia Laureen Jamison, która wraca do miasteczka po 13 latach nieobecności. Rodzinną miejscowość opuściła w dramatycznych okolicznościach, tuż po śmierci i pogrzebie jej młodszej siostry Abby, która została bestialsko zamordowana. Początkowo podejrzenie padło na Shane'a chłopaka Laureen. Jednak to był fałszywy trop. Laureen wraz z matką nie mogły znieść atmosfery panującej w miasteczku, współczujących spojrzeń i życia ze świadomością, że morderca Abby może być wśród nich, dlatego wyjechały do innego miasta. W rodzinnym domu został tylko ojciec Laureen. Po latach córka wraca do ojca, gdy dostaje od sąsiadów coraz bardziej niepokojące wiadomości o jego chorobie. Postanawia zabrać ojca do siebie. Jednak wszyscy są temu przeciwni w myśl zasady, że starych drzew się nie przesadza. Laureen ma więc nie lada problem - jak rozwiązać kwestię choroby ojca i opieki nad nim.
Dodatkowo dochodzi kwestia ciągle żywego w jej pamięci morderstwa siostry. Sprawy zabójstwa Abby do tej pory (mimo upływu lat) nie rozwikłano. Próbuje to po latach zrobić Mark Devlin, który pragnie nakręcić filmową rekonstrukcję zbrodni zabójstwa. Laureen jest temu przeciwna i z całą stanowczością postanawia Devlinowi przeszkodzić w jego zamiarach. Czy jej się to uda? Czy uda się rozwikłać w końcu zagadkę morderstwa Abby?
Kolejną kwestią jest ciągle istniejące (i to z jaką siłą:)) uczucie miedzy Laureen i Shanem. Okres 13 lat, w trakcie których nie widzieli się, absolutnie niczego nie zmienił w namiętności, jaką do siebie kiedyś czuli.
Czy jest jeszcze szansa dla związku tych dwojga? A może mroczna przeszłość mimo wszystko zwycięży?
II część cyklu o Zatoce Aniołów jest w pewnym sensie kontynuacją I części (wielu bohaterów znanych z poprzedniego tomu w tym także występuje), ale jednocześnie jest to odrębna historia, każdą część można czytać niezależnie.
Co istotne autorka nie ogranicza się do zamkniętego kręgu Laureen i jej problemów. Ciekawy wątek stanowią także losy pozostałych mieszkańców miasteczka, m.in. nieudanego małżeństwa szeryfa z wyjątkowo niepasującą do niego kobieta, czy wielkiego uczucia jakie łączy pozostającego w śpiączce Colina z jego żoną i ich nienarodzoną córeczką. A scena, która pisarka umieściła w epilogu wyjątkowo mnie poruszyła.
Na cienistej plaży to pół na pół opowieść obyczajowo-sensacyjna z silnym wątkiem romantycznym, lekka, przyjemna i słoneczna lektura. Bardzo ciekawie ukazane jest życie w niewielkiej społeczności, jaką jest nadmorskie miasteczko. Bardzo szybko okazuje się, że z pozoru sielska miejscowość wcale taką nie jest i nie wszyscy mieszkańcy są rzeczywiście tak przyjaźni, jakby się zdawało. Nie wszystkim także jest na rękę powrót Laureen i rozgrzebywanie starych spraw.
Książka wydaje się być prostą opowieścią, ale ma w sobie to coś, co sprawia, że od lektury nie mogłam się oderwać.
Jeżeli szukacie lekkiej, wciągającej, ale i intrygującej lektury, cykl o Zatoce Aniołów sprawdzi się doskonale.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chora w domu siedzi, to sypie recenzjami jak z rękawa:) Ja czekam na tego Cornwella:)
OdpowiedzUsuńChora już dziś wychodzi na Salon Ciekawej Książki, więc na recenzję Złodzieja z szafotu musisz poczekać, dopiero zaczęłam czytac, chociaż szybko idzie i nie jest to lektura super wymagająca rozwinięcia szarych komórek.
UsuńWłaśnie czeka na mnie III cz. tego cyklu :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy dla mnie
OdpowiedzUsuń