A dodatkowo Anna namówiła mnie na kilka tytułów. A w ogóle to jestem chora i nie biorę dzisiaj odpowiedzialności za swoje czyny.
Zamówiłam (pamiętając, że dzisiaj -50%):
Autor, były oficer wywiadu, stworzył pasjonującą opowieść inspirowaną autentycznymi wydarzeniami.
Agenci polskiego wywiadu z zespołu Konrada Wolskiego wpadają na trop tajemniczego spotkania w hotelu Marriott. Nie podejrzewają, że wydarzenie to postawi na nogi służby wywiadowcze wielkich mocarstw. Nowe zagrożenie terrorystyczne uruchamia lawinę wydarzeń od Jemenu po Irlandię.
Nieuchwytny Safir as-Salam, polski terrorysta w szeregach Al-Kaidy jest gotowy do decydującego starcia. Wszystkie tropy prowadzą do Szwecji, gdzie uwagę służb zaprząta genialny haker antyglobalista...
Na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia młody policjant Martin Mohlin jedzie na wyspę Valön, by poznać rodzinę swojej narzeczonej. Uroczysta kolacja przeradza się jednak w dramat –niespodziewanie na ziemię osuwa się martwy senior rodu i najbogatszy członek rodziny Liljecronas – Ruben.
Martin nie ma wątpliwości, że doszło do morderstwa. Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna,
że z powodu zamieci śnieżnej nie można wydostać się z wyspy. Uwięzieni w domu goście czują na plecach oddech śmierci…
Dziennikarz i tajemniczy przestępca-finansista w pojedynku z zawodowym zabójcą oraz seryjnym mordercą. Misternie skonstruowana intryga, wartka, emocjonująca akcja, wiarygodni bohaterowie, barwne tło społeczne i zaskakująca puenta czynią z Wyroku kryminał na najwyższym światowym poziomie. Powieść, wydana początkowo w drugim, niemal podziemnym obiegu, odniosła niebywały sukces i wywołała skandal na polskim rynku finansowym ze względu na liczne odwołania do rzeczywistości i ujawnienie przestępczych mechanizmów rządzących polską giełdą oraz powiązań na styku biznesu, polityki i mediów. Jej pierwszy nakład błyskawicznie zniknął z półek księgarskich, a wersja elektroniczna stała się bestsellerem w internecie. Świetne recenzje czytelników i krytyków mówią same za siebie. „Wyrok czyta się rewelacyjnie”. Anna Marszałek, była reporterka i dziennikarka śledcza, Dziennikarz Roku 2003 „Trzeba powiedzieć wprost – od tej książki naprawdę nie można się oderwać”. Paweł Bernacki, Portal Księgarski „Najlepszy polski kryminał”. Joanna Wicher, Lubimyczytac.pl; 5/5 Mariusz Zielke bardzo przypomina Michaela Blomkvista – bohatera trylogii Millennium Stiega Larssona. Dziennikarz mimo wielu nagród i wyróżnień (m.in. Grand Press 2005) stracił nagle pracę w dużej gazecie. Nie poddał się i wiele ryzykując, ujawniał największe afery gospodarcze i korupcyjne na niezależnej stronie internetowej. Za bezkompromisowe publikacje kilku potężnych biznesmenów żąda od niego milionowych odszkodowań.
Henrik HP Pettersson to 30-letni kombinator i próżniak, którego życiowe ambicje mogą być śmiało podsumowane jednym zdaniem: być numerem jeden. Jest zadufany w sobie, beznadziejnie impulsywny, a przy tym dręczy go poczucie bycia niedocenianym. Pewnego dnia znajduje telefon komórkowy, który zaprasza go do tajemniczej Gry Alternatywna Rzeczywistość – gry testującej granice między złudzeniem a rzeczywistością. Po wykonaniu testu próbnego HP otrzymuje szereg fascynujących i niebezpiecznych zadań, które są filmowane, a następnie publikowane na liście rankingowej, ocenianej przez zamkniętą społeczność w sieci. Napięcie w grze rośnie, nagrody są coraz cenniejsze, a fani wystawiają mu świetne noty. HP powoli staje się gwiazdą, dlatego podejmuje się coraz bardziej ryzykownych zadań, by tylko pozostać w grze. Inspektor Rebecca Normén jest jego przeciwieństwem. Kontroluje swoje życie w każdym szczególe i szybko pnie się po szczeblach kariery. Wszystko układałoby się idealnie, gdyby nie anonimowe, niepokojące liściki, które znajduje w swojej szafce. Ktokolwiek je pisze, wie o jej przeszłości więcej, niż powinien. Dlaczego? Czy ktoś się z nią bawi? Podczas gdy gra stopniowo wkracza w życie HP i Rebecki, ich światy nieuchronnie się łączą. Pochłonięty kolejnymi zadaniami HP zaczyna zdawać sobie sprawę, że gra niesie za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo.
Kto stoi za tajemniczą rozgrywką?
W Sztokholmie dochodzi do serii brutalnych morderstw, których ofiarami są kobiety. Śledztwo prowadzone przez zespół pod wodzą Torkela Höglunda nie posuwa się naprzód.
Morderstwa w najdrobniejszych szczegółach przypominają zbrodnie popełnione przez Edwarda Hinde, seryjnego mordercę, którego Sebastian Bergman pomógł aresztować piętnaście lat temu. Hinde jednak nadal odsiaduje wyrok. Policja jest przekonana, że ma do czynienia z naśladowcą.
Sebastian Bergman, specjalista od seryjnych zabójstw, postanawia uczestniczyć w śledztwie. Wkrótce odkrywa, że wszystkie te morderstwa skierowane są przeciwko niemu...
Uwielbiam Nessera.
W zacisznej nadmorskiej miejscowości Kaalbringen zostają popełnione dwa morderstwa. Jedną z ofiar jest przestępca, były skazaniec, a drugą bogacz – potentat nieruchomości. Obie sprawy łączy użyte narzędzie zbrodni – siekiera. Zaraz po rozpoczęciu śledztwa znika bez śladu młoda policjantka, współpracowniczka Van Veeterena. Komisarz rusza do akcji, aby odnaleźć mordercę, zanim ten namierzy kolejną ofiarę. Dochodzenie przypomina partię szachów, w której każdy ruch może okazać się śmiertelny...
Alexandra Blake pewnego dnia spotyka Jeremy’ego, niebezpiecznego ekskochanka, jedynego człowieka, w którego obecności pozwoliła sobie na całkowitą utratę kontroli. Po kilku kieliszkach szampana w luksusowym apartamencie Jeremy Quinn składa doktor Blake niecodzienną propozycję – jeśli zostanie u niego na następne 48 godzin i zaakceptuje dwa nadzwyczajne warunki, całkowicie mu się poddając, przeżyje najbardziej zmysłowe i ekstremalne doświadczenie w swoim życiu...
Tą Lackberg kupiłam wczoraj w empiku - kretynka, trzeba było poczekać. Dzisiaj Nessera kupiłam tego samego, a Hjortha/Rosenfeldta mam od dawna, czytałam na razie pierwszą część "Ciemne sekrety", bardzo dobra książka, a "Uczeń" jeszcze przede mną:)i zamówiłam kurierem, bo poczta ostatnia prezentuje jedną wielką czarną dziurę!
OdpowiedzUsuńI część też czytaliśmy, chociaż przyznam ci się, że H/R (nie chce mi się całości nazwisk pisać) bardziej mojemu mężowi przypadli do gustu. Ja pocztą zamówiłam, poczekam.
UsuńNiewiernych jestem bardzo ciekawa i Zielkego.
Właśnie mi Madlen napisała, żeby ją rozgrzeszyć z tej promocji:) widzisz nie tylko Tobie zaszkodziłam!
UsuńCiekawe, co ona kupiła?:) Mogłaby się pochwalić na blogu.
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tego Nessera!
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę:) Wiem, że też go bardzo lubisz, ale twoja biblioteka jest chyba dobrze zaopatrzona?! U mnie Nessera nie uświadczysz.
UsuńPięknie zaszalałaś :-) Bardzo jestem ciekawa Niewiernych... W sumie nie pamiętam czy poprzednią książkę autora czytałaś? Że książki pana Zielke bardzo lubię pisać chyba nie muszę. Mam nadzieję że i Ty docenisz Wyrok. Geim wygrałam w konkursie, opis bardzo mnie intrygował ale później opinie na jej temat były różne więc jeszcze czeka...
OdpowiedzUsuńNielegalnych mamy (w antykwariacie kiedyś upolowałam) ja jeszcze nie czytałam, ale mężowi bardzo książka się podobała.
UsuńWszyscy się zachwycają książkami Zielkego zobaczymy...
Już się nie mogę doczekać :-) A wiesz, muszę Ci się pochwalić, że wczoraj poszczęściło mi się w pewnym konkursie, gdzie można było samemu wybrać sobie tytuł i ... Pluton wyrzutków jest już mój :-)
UsuńGRATULUJĘ ty to masz szczęście w konkursach:)
UsuńZazdroszczę strasznie praktycznie każdej pozycji, z wyjątkiem "Wyroku" bo to sobie sprawiłam ostatnio w formie ebooka :) Resztki rozsądku we mnie pytają, skąd wezmę pieniądze na spłatę karty, więc trzymam się od strony Czarnej Owcy z daleka ;) Ale z drugiej strony - 50% to nie przelewki...
OdpowiedzUsuńJa jestem chora i nie mam rozsądku:) A serio mężowską karta płacilam:)
UsuńWiedziałam, że to źle, że nie mam męża...
UsuńLeżenie w łóżku wzmaga krwiożercze nastroje, jak widzę po zamawianych tytułach :D
OdpowiedzUsuńKuruj się, święta już blisko:)
Pozdrawiam serdecznie!
Oby te krwiożercze nastroje nie były skierowane na mnie, bo to ja jej pokazałam tę promocję:)
UsuńA Ty nadal Aneto w łóżku? To chyba Cię coś wyjątkowo paskudnego dopadło. A tak w ogóle to obie z Magdą jesteście bardzo złymi kobietami! To 50% wyzwoliło we mnie nieopanowaną rządzę i znów coś zakupiłam. Jestem zdegustowana swoją własną słabą wolą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowiej nam szybko!
Znowu, znowu w łóżku, ale biorę silny jak bomba atomowa antybiotyk, dzisiaj ostatnią dawkę i mam ambicję jutro pomknąć kurcgalopkiem na Salon Ciekawej Książki.
UsuńCieszymy się, ze się cieszysz z -50%:):):)
,,Przeznaczoną do gry'' czytałam i jakoś większych rewelacji nie odczułam, ale jestem ciekawa twojego zdania. Życzę przyjemnego czytania i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńAle zdobycze :P
OdpowiedzUsuńEhh ledwo się powstrzymałam żeby nie kupić...w końcu idą święta prezenty trzeba kupić, a w portfelu/na koncie coraz mniej. Zazdroszczę zakupów :)
OdpowiedzUsuńNiewatpliwie stalas sie posiadaczka kilku bardzo ciekawych tytulow :) Zycze przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzę, że mam u Ciebie spore zaległości. Cztery z tych książek porwałabym Ci natychmiast, dałabym się nawet za to zaziębić:) Zdrówka Ci życzę!
OdpowiedzUsuń