sobota, 24 czerwca 2023

Siła złego na jednego - Alek Rogoziński

 

Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5/6
Idealna lektura po stresującym okresie w życiu, po trudniejszych lekturach. Jako odstresowywacz najnowsza książka Alka Rogozińskiego sprawdziła się doskonale.
Czarny, niezwykle inteligentny humor w najlepszym wydaniu. Jeżeli lubicie tego typu książki będziecie zachwyceni. Ja lubię.
Fabuła ciekawa, a jej potraktowanie to po prostu majstersztyk.
Główny bohater Rafał Krzysztoń został porzucony przez żonę dla swojego imiennika. Ze względu na niski wzrost konkurent nazywany jest Niziołkiem. Niby nie byłoby w tym nic niezwykłego. Pary się schodzą i rozchodzą. Zdrady są na porządku dziennym.
Jednak w niedługim czasie Niziołek zostaje zamordowany. To tez nie byłoby dziwne gdyby nie fakt, iż miało to miejsce w trakcie imprezy, na której obecny był Krzysztoń, czyli rogacz. Oprócz zdradzanego męża, który oczywiście miał największy moty żeby zabić Niziołka, w tym samym czasie w mieszkaniu przebywają niezwykle barwne postaci: upiorna sąsiadka z pistoletem, dziwna, przedziwna starsza pani z młotkiem, upiorna do entej potęgi mamusia Rafała, sam Rafał w towarzystwie sznurka, który odegra ważną rolę, była żona Rafała, gangster i jeszcze kilka hmmm bardzo ciekawych osób. Co ci bohaterowie wyrabiali, szczególnie starsze panie, to się w głowie nie mieści.
W ogóle postaci, ich opisy, spojrzenie na nie w bardzo krzywym zwierciadle, to robi całą robotę. Do tego cięte piór autora, spostrzegawcze oko i fantazja, niesamowita fantazja. Rogoziński ma pomysły i dodatkowo w niebanalny sposób przekłada je na papier. Każda jego książka to wspaniała zabawa i niezwykła, zapadająca na długo w pamięć przygoda.
Wspaniałe połączenie inteligentnego kryminału z czarną komedią. Idealna lektura nie tylko na lato. Polecam, zdecydowanie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.