środa, 10 marca 2021

Pan Rasmussen - Grzegorz Gortat

 

Wydawnictwo HarperCollins, Moja ocena 5/6
Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego się spodziewać. Mroczna okładka sugeruje powieść grozy, może thriller.
Otrzymałam, hmmm w sumie trudno jednoznacznie określić. Najbliżej tej książce do powieści obyczajowej, książki o życiu, ot tak po prostu. Do tego garść i to spora elementów kryminalnych i bardzo dużo psychologi.
Wszystko zaczyna się gdy tytułowy bohater Henryk Rasmussen wraca do domu. Drzwi mieszkania zastaje otwarte, a w kuchni widzi zwłoki żony. Oczywiście dzwoni na policję, ale ta niezbyt kwapi się z szukaniem zabójcy.
Pan Rasmussen człowiek doskonale wykształcony, inteligentny świadomy ułomności otaczającego go świata postanawia na własną rękę odnależć mordercę. Czy mu się to uda? Czy plan, który ma doprowadzi go do celu?
W tej książce nie sam wątek kryminalny jest najważniejszy, nie poszukiwanie mordercy. Ono jest tylko pretekstem do ukazania życia, jego perypetii, wzlotów i upadków, smutków i radości. Ot tak, po prostu.
Śledzimy poczynania tytułowego bohatera, poznajemy jego życie, dzień po dniu. Sporo w treści analiz, sporo przemyśleń, ciekawych pytań, szukania odpowiedzi.
Pan Rasmussen to nie jest książka akcji. Nie jest to pozycja z zabójczym tempem akcji. Bohater to starszy człowiek, trochę powolny choć nie ułomny i taka też jest fabuła. Co absolutnie nie znaczy, iż jest gorsza, zła, czy niewarta polecenia. Wręcz przeciwnie. To powieść zmuszająca do chwili zadumy ciekawa, pobudzająca szare komórki do myślenia, ukazująca pewne sprawy życia codziennego w nowym świetle. To także poruszający portret nas ludzi, nas jako społeczeństwa. Portret smutny, dołujący, czasami przerażający. Niezwykla książka.
Jak już się w nią wczytamy lektura jest sporą przyjemnością. Powieść do końca trzyma w swoich objęciach i ku zaskoczeniu czytelnika w napięciu. Jest to jednak napięcie innego rodzaju, emocjonalne, egzystencjalne, jednak nie mniej poruszające.
Jeżeli szukacie nietuzinkowej, zaskakującej i zmuszającej do przemyśleń książki, Pan Rasmussen będzie dobrym wyborem.
Niech wam przyświeca ten cytat (...) Że świat faktycznie nie drepcze w miejscu, to rzecz oczywista. Tylko co z tego wynika? Pewne rzeczy się powtarzają w każdej epoce, zmieniają się tylko nazwy, narzędzia, głoszone hasła i kolory mundurów. (...)

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.