wtorek, 29 maja 2018

Bandera. Faszyzm, ludobójstwo, kult. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty - Grzegorz Rossoliński-Liebe

Wydawnictwo Prószyński i S-ka. Moja ocena 6/6
Recenzja mojego męża.
 
Bandera. Faszyzm, ludobójstwo, kult. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty to opasłe liczące 904 strony tomisko. Książka ciężka zarówno jeżeli chodzi o wagę w kg., jak i ciężar zawartej w niej wiedzy, dostarczonych przez autora informacji.
Nie da się tej pozycji czytać jednym ciągiem. Ja przynajmniej nie potrafiłem. Lektura we fragmentach zajęła mi 2 miesiące. Czytanie Bandery.... przeplatane było lektura innych, lżejszych gatunkowo książek. 
Grzegorz Rossoliński-Liebe, historyk pracujący na Freie Universität Berlin stworzył książkę niezwykłą, będącą dokładnym studium kata Bandery, ale nie tylko. 
Już w trakcie trwających długie miesiące badań nad postacią Bandery, jego prace, poszukiwania spotkały się z bardzo dużą niechęcią, żeby nie powiedzieć nienawiścią ze strony ukraińskiej.Ta praca historyczna to taki ukraiński odpowiednik prac Jana Tomasza Grossa. Gdy książka była skończona, zabroniono jej wydania na Ukrainie. Sam autor zaczął otrzymywać groźby ze strony licznych zwolenników Bandery. To o czymś świadczy. Kult Bandery ma się na Ukrainie nadal bardzo dobrze.
Historyk prezentuje historię działań Ukraińca od lat 30. XX wieku ukazując coś więcej niż tylko wojenne zbrodnie na polskiej ludności.  To dobrze, iż Bandera został przedstawiony całościowo, w szerokim kontekście. 
Bohater książki ukazany jest w szerokim kontekście, a sam autor rzuca światło na ogromna ilość najmniejszych nawet czynów, wydarzeń, elementów składających się na historię nacjonalisty. Szeroko omawiana jest historia, głównie ukraińska, ale nie tylko.  Bardzo ciekawie pokazane są elementy historii polskiej, żydowskiej, radzieckiej, niemieckiej i ich związek przyczynowo-skutkowy z historią ukraińską i osobą bohatera. 
Bardzo szeroko i dokładnie jest omówiony wątek ludobójczej działalności Bandery i UPA. 
Sporo miejsca poświęcone jest kultowi Bandery, który w zasadzie nieprzerwanie trwa od lat 30. XX wieku, aż do dziś.Autor kładzie mocny nacisk na zbrodnie Bandery, ale także innych Ukraińców, ich powiązania z faszystami, na przemiany Bandery od nacjonalisty do zbrodniarza. W książce obalony jest także mit Bandery-ofiary, który przez lata pokutował w różnych kręgach i do dziś jest popularny na terenie Ukrainy. 
Książka jest bardzo dobrze napisana. mimo trudnego tematu, dokładnego podejścia do okrutnych, zadziwiających, poruszających kwestii czyta się ją bardzo dobrze. Jest to praca wnikliwa, doskonale opracowana, przygotowana. Sądzę, że większość osób powinna ja przeczytać, żeby wiedzieć, żeby zrozumieć.





 

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.