poniedziałek, 24 lutego 2014

Strażnik

Wydawnictwo Świat Książki, Okładka miękka, 258 s., Ocena 5/6
Recenzja mojego męża. Do mnie książki Craisa jakoś niezbyt przemawiają.
Robert Crais, to amerykański autor doskonałych, acz specyficznych powieści sensacyjno-kryminalnych. Jest on także autorem scenariusza m.in. do Policjantów Miami i Strefy mroku.
W Strażniku ponownie spotykamy wzorcowego bohatera książek Craisa - mrocznego Joego Pikea, byłego policjanta, najemnika, żołnierza, który wiele lat walczył w najkrwawszych i najbardziej bezsensownych konfliktach na całej kuli ziemskiej. Pike to także człowiek spokojny, mądry, ćwiczący jogę i wegetarianin. Raczek unikalny bohater thrillero-kryminałów:) Pewnego dnia Pike jest świadkiem okrutnego napadu na niewielka restaurację. Przychodzi z pomocą jej właścicielowi, Wilsonowi Smithowi, i unieszkodliwia jednego z bandytów. Drugi z bandytów niestety ucieka. Pike poznaje siostrzenicę Wilsona, Drew, która od razu wpada mu w oko i z która umawia się na randkę. Zanim jednak dojdzie do spotkania,  odbiera od niej niepokojący telefon z prośbą o pomoc. Potem wszelki kontakt z Drew i jej wujkiem się urywa. To jednak dopiero początek lawiny niesamowitych zdarzeń, w które zostaje wciągnięty Pike. W rozwiązaniu zagadki tajemniczego zniknięcia i wydobyciu  z błyskawicznie mnożących się kłopotów, pomaga mu przyjaciel prywatny detektyw Elvis Cole. Zniknięcie Drew i jej wujka jest tylko niewielkim elementem wielkiego puzzle, które Pike i Cole muszą ułożyć. Prawda, którą odkryją niesamowicie ich zaskoczy i narazi na wielkie niebezpieczeństwo.
Strażnik to doskonały, trzymający w napięciu i charakteryzujący się niesamowitymi zwrotami akcji thriller i kryminał w jednym. Jednak jest to (podobnie, jak inne książki tego autora) pozycja specyficzna, inna, choć mamy w niej wszystko czym powinien charakteryzować się dobry, acz sztampowy kryminał - miłość, zbrodnię, tajemnicę, mafię, morderstwo. Jednak styl pisarski autora i wtrącenie wielu hmm...unikalnych bohaterów, jak np. swoiste zombie, nie każdemu musi przypaść do gustu. Jednak gorąco zachęcam do sięgnięcia po Strażnika. Jest to książka na bardzo wysokim (moim skromnym zdaniem) poziomie, niezwykle aktywna i skondensowana. Crais na niespełna 260 stronach zawarł bowiem dużo więcej niż niektórzy autorzy w 2 razy grubszej książce. Przy czym, co istotne, wszystko ze sobą współgra, wszystko jest dopasowane, nic nie jest przypadkowe. Zachęcam do lektury.

3 komentarze:

  1. Na nowo powracam do kryminałów, thrillerów itp. dlatego będę miała na uwadze powyższą książkę tym bardziej, że jest na bardzo wysokim poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Objętość faktycznie niewielka - intensywne wrażenia gwarantowane, bo raczej trudno napisać wlokący się kryminał na tylu stronach :D Jestem zaciekawiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autora czytałam "Pierwsza zasada" książka podobała mi się i mam nadzieję że i ta wpadnie w moje ręce bo brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.