wtorek, 27 stycznia 2015

Wielka ucieczka. Prawdziwa historia. Brawurowa akcja jeńców stalagu pod Żaganiem

Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 5/6
W nocy z 24 na 25 marca 1944 roku miała miejsce najbardziej brawurowa ucieczka podczas II wojny światowej - z obozu jenieckiego pod Żaganiem przez tunel o długości 110 metrów pod ziemią uciekło 76 alianckich oficerów.Interesuję się historią, ale okres II wojny światowej nie należy do najbardziej przeze mnie lubianych. Nie zdziwił mnie wiec fakt, iż o w/w ucieczce nie słyszałam. Zainteresowało mnie natomiast samo wydarzenie. W związku z  tym sięgnęłam po niniejszą książkę.
Stalag Luft III położony w okolicy Żagania powstał w 1942 roku, jako obóz dla alianckich jeńców. Zabezpieczenia, jakie w nim zastosowano należały do tych najwyższego kalibru. I z założenia ucieczka z niego miała być niemożliwa. M.in. obozowe baraki, które były domem dla jeńców zbudowano na specjalnych słupach kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Miało to dać strażnikom pełen widok na to, co dzieje się ewentualnie pod barakiem, czy więźniowie nie próbują przekopać się naruszając podłogę baraku. Cały obóz otoczony był podwójnym, potężnym ogrodzeniem. W ziemi, na której znajdował się obóz umieszczone były specjalne czujniki, które miały informować dowództwo obozu o wszelkich ew. pracach ziemnych, podejrzanych kopaniach etc. Jak pokazały póżniejsze wydarzenia, nie ma rzeczy niemożliwych. Ucieczka odbyła się. Jej historyczną, potwierdzoną wieloma dokumentami historycznymi oraz wspomnieniami jeńców i strażników obozowych wersję przedstawia w niniejszej książce angielski pisarz i historyk Guy Walters. 

Co najbardziej przypadło mi do gustu, to fakt, iż Walters nie opowiada się po żadnej ze stron- tymi złymi nie czyni niemieckich strażników, a dobrymi alianckich jeńców. Autor po prostu doskonale relacjonuje historię stalagu, życie w nim, przygotowania do ucieczki, jej przebieg oraz to co chyba moim zdaniem w tym wszystkim najgorsze - okropną karę, jaka była odwetem za ucieczkę. Jak podaje historyk, żadna inna ucieczka z jakiegokolwiek obozu w okresie II wojny światowej nie spotkała się z tak okrutną karą, z takim odwetem ze strony Niemców. 
Cennym uzupełnieniem tej godnej podziwu, acz niezwykle tragicznej historii są wspaniałe opisy żołnierzy obu stron- niemieckiej i alianckiej. Walters bardzo ciekawie o nich opowiada, przedstawia każdego z nich. W ogóle cała książka jest niezwykle interesująco napisana. Czytając ją wnikamy w całą historię, utożsamiamy się z niektórymi postaciami, mimo, iż wiemy, jak historia się zakończy, to wiernie im kibicujemy. Zręczne pióro brytyjskiego pisarza tak odmalowuje przed czytelnikiem przebieg wydarzeń, że w trakcie lektury zapomina się, iż jest to książka historyczna. Mam nadzieję, iż to zachęci do sięgnięcia po Wielką ucieczkę nawet przeciwników historii. Jest to historia, książka z typu tych, które (jak ja to określam) czytają się same. 
Drobny minus daję tylko za to co zawsze maksymalnie mnie irytuje - umiejscowienie przypisów na końcu książki. 
Gorąco zachęcam do lektury.

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej historii, więc koniecznie muszę zapoznać się z książką, tym bardziej, że jest interesująco napisana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam kiedyś o ucieczce z Sobiboru. Niesamowita historia. Chętnie przeczytam też o tej.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.