poniedziałek, 20 marca 2023

The Storyteller. Moje historie. Opowieści o życiu i muzyce - Dave Grohl

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 4/6
Barwna historia życia muzyka. Dave Grohl najpierw był perkusistą Nirvany. Kolejnym etapem jego kariery był Foo Fighters gdzie był gitarzystą i wokalistą.
Nie ukrywam, do wspomnień pisanych przez samych bohaterów książki podchodzę z lekkim dystansem. Na siebie samych często patrzymy przez różowe okulary, chcemy coś ukryć, siebie wybielić. Często tak bywa. Dlatego do The Storyteller podeszłam z lekką obawą, jaka to będzie książka.
Nie wiem na ile ta opowieść jest prawdziwa. Nie mam jak jej zweryfikować. W związku z tym przyjmuję, że Grohl napisał prawdę.
Muzykę Nirvany i Foo Fighters lubię i bardzo dobrze czytało mi się fragmenty o tych zespołach, o czasach muzycznej aktywności bohatera, o tworzeniu muzyki. Widać, że jest to kwintesencja życia Grohla.
Sporo miejsca poświęcone jest życiu prywatnemu, dorastaniu, spełnianiu marzeń, rodzinie, córkom. Ta część sprawiła na mnie wrażenie odrobinę bardziej chaotycznej. Tak jakby życie prywatne Grohla wg. niego samego było mniej ważne od tego zawodowego, na scenie. Trochę to dziwne. Wyraźnie rzuca się w oczy duma artysty z dzieci, z ich sukcesów, z tego, jakie są. Nie wiem z czego ten chaos wynika. Wyraźnie brak w książce dobrego pióra i umiejętności połączenia opowieści o życiu scenicznym z życiem prywatnym. Wiem, ta książka, jak wskazuje tytuł, jest zlepkiem historii z życia bohatera. Jednak mimo tego powinny być one jakoś sensownie połączone.
Zastanawiam się jeszcze czy to nie wina tłumaczenia. Jest ono trochę niechlujne, zbyt mało dopracowane. Może to o to chodzi.
Sama opowieść, życie muzyka jest barwne, porywające, zabierające do zupełnie innego świata i udowadniające, że warto walczyć o spełnienie marzeń, każdych marzeń. Polecam jeżeli lubicie muzykę, interesują was ciekawe postaci. Mimo drobnych niedociągnięć warto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.