środa, 29 marca 2023

Suche gałązki - Marta Barrío

 



Wydawnictwo Sonia Draga
Rzadko, bardzo rzadko nie oceniam książki, którą przeczytałam. Są to naprawdę wyjątkowe sytuacje. Suche gałązki są poza moją oceną. Do książki robiłam kilka podejść. Kilka razy próbowałam przeczytać tę opowieść, ale nie dałam rady.
Temat, który porusza autorka jest trudny, ba bardzo trudny, niesłychanie bolesny. Chodzi o aborcję, jej przyczynę, skutki, o płody z wadami i decyzje kobiet, które decydują tak, a nie inaczej i póżniej zmagają się z konsekwencjami swoich decyzji. Trudne, bolesne szczególnie w polskich realiach ostatnich lat. W Polsce ten temat nie istnieje, jest zamiatany pod przysłowiowy dywan, a kobiety będące w takiej tragicznej sytuacji są pozostawione same sobie.
Jestem matką zdrowych dzieci. Wiem, mam wielkie szczęście. Nie musiałam stawać przed niesłychanie bolesnym wyborem. Szczerze, nie potrafię sobie wyobrazić tego, że muszę wybrać urodzić czy usunąć.
Kwestia aborcji, wad płodu, wszystkiego co z tym związane zawsze wzbudza u mnie mnóstwo emocji. Podobnie jest z bohaterka książki. Od dawna marzyła ona o tym żeby mieć zdrowe, cudowne dziecko, patrzeć jak się rozwija, rośnie, być przy nim. Niestety, ale los miał wobec niej inne plany. Marzenia legły w gruzach. Było gorzej niż możecie sobie to wyobrazić. A najgorsze miało ją jeszcze czekać...
Autorka owszem porusza bardzo ważny temat. Jednak czyni to w tak realistyczny sposób, iż nie jestem w stanie czytać tej książki. Dotarłam do 110 strony i dalej nie dam rady. Opowieść jest bardzo realistyczna, aż do bólu, niezwykle bolesna i po prostu rozjeżdżająca czytelnika emocjonalnie.
Jeżeli jednak ten temat was interesuje sięgnijcie po Suche gałązki. Być może akurat wam historie opowiedziane przez Martę Barrio przypadną do gustu.

1 komentarz:

  1. Jest to trudny, ale bardzo ważny temat, więc spróbuję podjąć się lektury tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.