środa, 20 stycznia 2021

Szlak Kingi. Nigdy nie jest za późno, by zacząć od początku - Katarzyna Targosz

 

Wydawnictwo eSPe, Moja ocena 5,5/6
Szlak Kingi to kolejna książka z cyklu Sekrety wiary, którą miałam okazję przeczytać.
Przyznam się, iż sięgałam po nią z lekką obawą. Bałam się nadmiaru religii, nawiązań do wiary, może jakiś biblijnych cytatów. Nic z tych rzeczy. Tzn owszem, religia, wiara jest dosyć istotnym elementem opowieści, ale autorce udało się tak wszystko wypośrodkować, iż nawet osoby jak ja nie będące religijne przeczytają tę książkę z przyjemnością.
Szlak Kingi to wbrew oczekiwaniom wielu osób, nie jest nakierowaną na szukanie Boga i religii opowieścią, ani idąc w druga stronę - ckliwym romansidłem. Jest po prostu dobrze napisaną, życiową i mądra powieścią, po którą warto sięgnąć.
Jest to opowieść o życiu, o tym, co nas otacza, o tym, co wielu z nas się przydarza, chociaż zarzekamy się, że my to nigdy, ze wystarczy dobrze kierować swoim życiem, że po prostu....
Bez wątpienia Katarzynie Targosz udało się napisać dobrą, umiejętnie poprowadzoną, intrygująca i z niezwykle pozytywnym zakończeniem opowieść. To wielka sztuka. Dzisiaj napisać książkę może każdy. każdy może ją wydać. Wielu autorów nie powinno tego czynić. Katarzyna Targosz wręcz przeciwnie, powinna pisać i to jak najwięcej.
Główną bohaterką historii jest 35-letnia dziennikarka pisma kobiecego, tytułowa Kinga. I tu pierwszy plus dla autorki. Udało jej się stworzyć bardzo ciekawą, niejednoznaczną, wzbudzającą pełną paletę uczuć postać. Gdybym miała jedną cechą określić Kingę, a wierzcie mi, nie jest to łatwe, zdecydowałabym się na rozgoryczenie. Tak, kobieta jest pełna żalu, niechęci, smutku, goryczy. Coś pomiędzy wypaleniem zawodowym, życiowym, a wielką rozpacza połączoną z jeszcze większą, podświadomą nadzieją na zmianę.
Bardzo ciekawa postać, w której, jestem o tym przekonana, wiele czytelniczek odnajdzie fragment siebie.
Na skutek różnych zawirowań na drodze Kingi staje tarot, a chwilę póżniej zlecenie napisania ciekawe artykułu z wyjazdu do SPA. Co z tego wyniknie? Tego nie zdradzę. Napiszę tylko, ze będą to wydarzenia, które zmienia życie Kingi, jej nastawienie do niego, wszystko w jej otoczeniu odmienią. Czy na lepsze? Jak to się potoczy?
Cóż, tego musicie się dowiedzieć sami z lektury tej bardzo dobrze napisanej książki.
Szlak Kingi to świetna powieść, życiowa, mądra, bez cukierkowych wstawek, bez zadęcia, bez jakiś górnolotnych napuszonych haseł. Ot opowieść i bohaterka, w których wiele osób przejrzy się niczym w lustrze.
I chociaż lektura Szlaku Kingi wszystko nie zmieniła mojego podejścia do religii, zdecydowanie nie żałuję spędzonego na czytaniu czasu. Wręcz przeciwnie. Po odłożeniu książki na półkę czuję się zrelaksowana, zastanawiam się nad piękną historią, którą opowiedziała autorka, myślę nad pewnymi sprawami, także nad elementami mojego życia. To co zostało w książce opowiedziane to jedno. Istotne też jest, jak to zrobiono. Polecam.



3 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.