wtorek, 24 listopada 2020

Mój Michael - Amos Oz


Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5,5/6
Kolejna doskonała powieść Oza. Brak szybkiej akcji, brak zapierających dech w piersiach zwrotów fabuły.A jednak czyta się tak, iż trudno się oderwać.
Powieść stagnacyjna, spokojna. Czasami, w wielu nawet momentach ma się ochotę ruszyć jakąś korbką, przycisnąć przycisk byle coś się zmieniło, byle miało miejsce jakieś nagłe wydarzenie. Nic takiego się nie dzieje. Fabuła nadal toczy się spokojnie. A i tak książka porywa. Oz ma po prostu niebywały talent.
Fabuły nie da się streścić. Ba, nie da się jej nawet naszkicować. Są takie książki. Jest ich niewiele, ale są. I Mój Michael do nich właśnie należy.
No, ale spróbuję choćby w dwóch zdaniach napisać, że to książka o spotkaniu dwojga ludzi, ich ślubie, wspólnym życiu i pustce oraz marzeniach i niespełnieniu mimo pozornego szczęścia i spełnienia. Akcja toczy się w Jerozolimie w latach 50. XX wieku. W tle echa wojny izraelsko-arabskiej. A w domu i życiu bohaterów...To genialne studium związku, zmian w życiu, powiązania tych zmian z otoczeniem i czegoś zdecydowanie więcej.
No i wyszło nie tak jak chciałam. Napisane powyżej zdania o treści Mojego Michaela nawet w najmniejszym stopniu nie oddaje treści, sensu, magii książki. Ehhh...
Książka daje niesamowite możliwości interpretacji. Mimo braku nagłych zwrotów akcji. Mimo stagnacyjnej fabuły wiele się w niej dzieje. Te wydarzenia, treść każdy bez mała czytelnik może odebrać w inny sposób. Można różnie interpretować książkę. Jestem ciekawa, jak wy ją odbierzecie, jakie wrażenie na was wywrze.
Powieść została uznaną przez krytykę za izraelską Panią Bovary. Przetłumaczono ją na kilkadziesiąt języków, na jej podstawie powstał amerykańsko-izraelski film Michael Sheli. Polecam.

Inne recenzje książek Oza:

Dla fanatyków. Trzy refleksje 

Poznać kobietę 

Opowieść o miłości i mroku

Wśród swoich 

2 komentarze:

  1. O, muszę sięgnąć po tę książkę. Na razie autora znam z "Nie mów noc" –spokojnej powieści o mieszkającej w Izraelu parze kochanków – i chętnie bym przeczytała coś jeszcze. Oz pisze pięknym językiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem jak najbardziej zainteresowana lekturą tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.