niedziela, 3 marca 2019

Krwawe żniwa - Sharon Bolton

Wydawnictwo Amber, Moja ocena 5,5/6
Po kryminały, powieści, których autorką jest Sharon Bolton sięgam w ciemno. Nigdy się na nich nie zawiodłam. Po lekturze Krwawych żniw także jestem w pełni usatysfakcjonowana. 
Książka ta to właściwie miks kryminału i thrillera psychologicznego. Tym co wyróżnia tę pozycję jest niezwykle mroczny klimat całej historii, ale taki mega mroczny. Do tego spora porcja klaustrofobicznych klimatów i czający się w tle niepokój. 
Akcja toczy się wokół nowego pastora, który pełnić będzie posługę w miasteczku Heptonclough. Od dawna nie działał tam kościół. Dlaczego? Pragnie to wyjaśnić i zmienić nowy pastor, który z zapałem przystępuje do działalności. Jednak nic nie układa się tak jak pastor by tego oczekiwał. Niby zostaje serdecznie przyjęty, ale atmosfera zarówno w miasteczku, jak i wokół niego jest jakaś dziwna, pełna niepokoju, podszyta spojrzeniami, półsłówkami, niedopowiedzeniami. Do tego dochodzi duszna, klaustrofobiczna atmosfera miasteczka.
Pewnego dnia w osadzie zaczynają się dziać niepokojące rzeczy, np. w kielichu mszalnym pojawia się krew, powieszona zostaje zakrwawiona kukła małej dziewczynki, a sami mieszkańcy oddają się dziwnym, niezrozumiałym i przerażającym obrzędom.  Co się za tym kryje? Jakie sekrety skrywa ta niewielka społeczność?
Trudno jednoznacznie określić czym są Krwawe żniwa. Bolton zręcznie lawiruje pomiędzy thrillerem, kryminałem, miksem dobrej powieści z psychologiczno-socjologiczna analizą. Wyszła jej z tego doskonałą, wciągająca lektura. Gorąco zachęcam do czytania. Gwarantuję, iż będziecie zaskoczeni. 
Książka wciąga już od pierwszej strony. Bolton ma dar budowania groźnej, niepokojącej, momentami nawet przerażającej atmosfery i kreowania ciekawego tła, bohaterów, niezwykłych środowisk i skupisk ludzkich.
Książka jest mroczna, niepokojąca i taka, od której nie można się oderwać mimo, iż z lekkim niepokojem przewraca się kolejne kartki. Autorka świetnie manipuluje czytelnikiem, jego wyobraźnią, umysłem, podsuwa kolejne tropy, niepokojące sugestie. Czyta się wyśmienicie. Polecam.
 

4 komentarze:

  1. Pierwszy raz słyszę o książce, ale Twoja opinia zachęciła mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Połączenie kryminału i thrillera psychologicznego to coś, co bardzo mi odpowiada. Jednak coraz trudniej mnie zaskoczyć, ale jest szansa, że Bolton się to uda. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie czytam, klimat jest, Bolton potrafi przykuć uwagę czytelnika.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.