Wydawnictwo Albatros, Moja ocena 5/6
Jedna z lepszych książek Grahama Mastertona, jaką czytałam.
Jest to niezwykle ciekawie nakreślona powieść historyczno-obyczajowa, której akcja rozgrywa się pod koniec XIX wieku w Stanach Zjednoczonych i Anglii. Bohaterką jest nastoletnia Lucy Darling, którą po śmierci matki samotnie wychowuje spracowany, prowadzący niewielki sklepik ojciec. Dziewczyna (co zrozumiale w jej sytuacji) marzy o miłości i o wyrwaniu się z prowincjonalnej mieściny. Oczywiście oblubieniec ma być przystojny, bajecznie bogaty i nieziemsko zakochany. O dziwo, za sprawą niecnego wujaszka i błahej jakby się zdawało pożyczki, Lucy spełnia swoje marzenia. Z dnia na dzień zyskuje ogromne bogactwo i dostaje się do elity. Jak się jednak okaże, zgodnie z mądrym przysłowiem, nie wszystko złoto co się świeci, a spełnienie marzeń bywa często okupione bólem. Lucy staje bowiem w obliczu problemów o jakich w rodzinnym domu nawet jej się nie śniło, a wybory, jakich będzie musiała dokonać będą niezwykle trudne. Dodatkowo nad jej życiem ciążą wielkie sekrety z przeszłości, które za wszelką cenę muszą pozostać w ukryciu, co wcale nie będzie proste. Masterton doskonale ukazał zmiany jakie zachodzą w dziewczynie, która będąc skrzywdzona przez los prowincjonalną nastolatką przemienia się w światową, bajecznie bogatą kobietę. Ta sama dziewczyna musi walczyć o wszystko, a jej całe życie zostaje zdeterminowane przez wcześniej doznaną krzywdę.
Ogromnym plusem jest bardzo ciekawie i drobiazgowo odmalowany XIX-wieczny świat zarówno ten prowincjonalny, jak i ten z salonów wyższych sfer.
Niezwykle bogata paleta bohaterów pozwoliła autorowi na ukazanie szerokiej gamy różnorodnych ludzkich cech charakteru od dobroci i mądrości poczynając, poprzez chciwość, okrucieństwo, żądzę, nienawiść, aż po obsesyjną namiętność.
W trakcie lektury autor zaskoczył mnie. Skonstruował bowiem dopracowaną, niezwykle ciekawą, wielowątkową powieść z zakończeniem, które dosłownie wprawiło mnie w osłupienie. Opowieść o Lucy Darling, która z brzydkiego kaczątka przemienia się w walczącą królową, naznaczona jest całą paletą uczuć i emocji, co niezwykle porusza. Zachęcam do lektury. Mimo sporej objętości książkę czyta się w mgnieniu oka.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
też tak uważam - ciekawa i napisana z polotem .
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale okładka jest hipnotyzująca ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka i recenzja :)
OdpowiedzUsuńMastertona od strony powieści hsitorycznych jeszcze nie znam :D ale na pewno to zmienię :D
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie czytałam... Ale w przyszłości chętnie!
OdpowiedzUsuń