Wydawnictwo MAG, Ocena 6/6
Recenzja mojego męża.
Zamęt to II tom trylogii, tzw. Cyklu barokowego. I tom Żywe srebro recenzowałem tutaj (klik). Akcja
całej trylogii rozgrywa się na przestrzeni 60 lat (1655-1714) niemal na całej
kuli ziemskiej. Moim zdaniem, jest to najlepsza z książek Stephensona,
jaką miałem okazję czytać.
Zamęt składa się z dwóch części o nazwach - Bonanza (opowiada o losach znanego z I tomu Jacka Shaftoe) i Juncto (opowiada o Elizie) .Co bardzo ciekawe i z lekka wprowadzające tytułowy zamęt, to fakt, iż autor nie opowiada ksiąg (części) jedna po drugiej, a tworzy z nich totalny misz masz, miesza je ze sobą. Powodem tego jest fakt, iż akcja obu ksiąg rozgrywa się na przestrzeni 13 lat, obie księgi są powiązane ze sobą, a przedstawienie najpierw jednej, a później drugiej, zmuszałoby czytelnika do cofania się w czasie. Stosując wymieszanie obu ksiąg, pisarz konsekwentnie trzyma się chronologii i opowiada zdarzenia łączące się ze sobą i częstokroć wypływające jedne z drugich. Zdecydowanie ułatwia to lekturę.
Bohaterami tego tomu (oprócz w/w Jacka i Elizy) nadal są ważniejsze, znane większości z nas postacie z historii XVII wieku. Ponownie mamy niesamowitą wprost ilość wątków fikcyjnych wymieszanych z prawdziwymi, historycznymi wydarzeniami. Wszystko to udało się Stephensonowi spleść w sposób iście mistrzowski tworząc lekturę, którą mimo sporej ilości stron wręcz się połyka. Stephenson ma rzadki, wręcz unikatowy dar. Stworzył w swojej trylogii świat niezwykle skomplikowany, który mimo pozornego (nomen omen) zamętu, jest światem unikalnym dopracowanym w każdym calu, wręcz powalającym.
Trudno więcej napisać o treści bez spojlerowania. W przypadku prozy Stephensona wątków, bohaterów, akcji, znaczących wydarzeń jest tak dużo, iż streszczanie tomu jest niemożliwym, a i mija się z sensem, gdyż odbierałoby to niesamowitą przyjemność i rozkosz lektury.
Niewątpliwym jest, iż autor po raz kolejny pokazał swój geniusz tworząc powieść wyjątkową, wymykającą się jakiejkolwiek klasyfikacji.
Niecierpliwie czekam na Mikołaja z III tomem trylogii. Mam nadzieję, iż wam także Żywe srebro i Zamęt
przypadną do gustu, chociaż nie ukrywam, nie są to książki dla
wszystkich. Jednak czas poświęcony na ich przeczytanie oraz początkowy
trud w złapaniu wszystkich wątków, zostaną nagrodzone fantastyczną
lekturą i doskonałym, wręcz mistrzowskim potraktowaniem faktów.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muszę poszukać tej serii :)
OdpowiedzUsuń