środa, 26 października 2016

Żywi i umarli w Winsford - Hakan Nesser

Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Nesser mimo, iż tym razem niekryminalny, jak najbardziej w wysokiej formie.
Po raz kolejny pisarz pokazał, iż życie nigdy nie jest takim jakim nam się zdaje i genialnie oddał psychologiczną głębię i wymowę powieści.
Bohaterką jest samotna Szwedka, Maria, która pewnego ponurego dnia wraz z psem przyjeżdża na dłuższy, kilkumiesięczny pobyt do tytułowego Winsford. Wynajmuje niewielki domek w angielskiej mieścinie i próbuje dojść do siebie po tajemniczych (tkwiących gdzieś w podtekście) wydarzeniach, uporać się z nadmiarem uczuć i demonami, które ją nawiedzają. Głównie oddaje się długim spacerom po okolicznych terenach, obcuje z psem, rzadko kiedy towarzystwa dotrzymuje jej człowiek. Jedyną poza spacerami aktywnością Marii są wizyty w miejscowym pubie.
Nesser mistrzowsko oddał zarówno atmosferę miasteczka, jak i poczynania oraz wewnętrzne rozterki kobiety będącej po tragicznych przejściach, znajdującej się na rozdrożu życia.
Maria, choć na pierwszy rzut oka wydaje się być typową choć niesłychanie spokojną samotną kobietą, wcale taką nie jest. Jej przemyślenia, zachowanie są dalekie od tradycyjnego schematu. Po początkowym zdziwieniu w czytelniku budzi się zdziwienie postępowaniem Marii. Ciekawość potęgują dwie zagadki kryminalne, których rozwiązanie na równi zaszokuje i zdziwi. Jednak do razu ostrzegam, mimo tego, iż jak wspomniałam w tekście mamy zagadki kryminalne, książka nie jest kryminałem. Jeżeli ktoś takowej szuka, nie ten tytuł.
Najważniejsze w Żywych i umarłych... są: Maria, jej wewnętrzne rozterki oraz wspaniałe opisy wrzosowisk, które otaczają miasteczko.
Czyta się doskonale, jak zwykle w przypadku Nessera. Jednak zdaję sobie sprawę, iż nie wszystkim ta historia przypadnie do gustu. Akcja toczy się leniwie, ba nawet bardzo, bardzo powoli, brak spektakularnych zwrotów akcji, brak emocji, strzelaniny. Jest za to sporo tajemnic, niedomówień, genialnie nakreślona sylwetka Marii i okolicy. Polecam.
 

1 komentarz:

  1. Uwielbiam tą książkę za klimat i postać głównej bohaterki. I jestem strasznie ciekaw, czy równie wyborna będzie jego kolejna niekryminalna powieść, która wyjdzie w listopadzie..

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.