niedziela, 6 lipca 2014

Ciernista róża - Charlotte Link

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 4,5/6
Ciernista róża, to kolejna książka Charlotte Link, którą miałam okazję przeczytać. Link to bardzo nierówna pisarka. Chodzi mi przede wszystkim o styl pisarski i gatunek literacki, którym dana książka jest. Twórczość niemieckiej autorki przypomina sinusoidę - od genialnego Domu sióstr poprzez bardzo dobre Echo winy i Przerwane milczenie, dosyć dobrego Obserwatora do pozostałych książek, które są jak dla mnie poniżej średniego poziomu. Ciernista róża plasuje się wg. mnie powyżej średniego poziomu. Dobra książka, acz do najlepszej pozycji autorki - Domu sióstr, sporo jej brakuje. Ale czyta się dobrze, choć to nie kryminał ani powieść sensacyjna, do czego nas przyzwyczaiła autorka i o czym zapewnia wydawca. Tzn. zbrodnię (i to krwawą) mamy, ale raz, że pod koniec książki, a dwa, jest ona jakaś taka jakby na siłę dodana do całości. Gdyby nie ta zbrodnia książka byłaby porządną powieścią psychologiczno-obyczajową, głównie o niebanalnych kobietach, tym co nimi kierowało i ludzkich żądzach, które od wieków popychają ludzi do niewyobrażalnych czynów.
Akcja rozgrywa się dwutorowo- współcześnie i w trakcie II wojny światowej na niewielkiej wysepce Guernsey. Ciekawym jest ukazanie, jak przeszłość wpływa na terażniejszość. Po raz kolejny potwierdza się stara prawda, iż od przeszłości nie da się uciec, ona wypłynie w najmniej odpowiednim momencie, gdy prawie już o niej zapomnimy. Co istotne losy bohaterów śledzimy z ich perspektywy. Te same wydarzenia poznajemy więc z różnego punktu widzenia. Ponieważ bohaterami są osoby o charakterach odrobinę powiedzmy wypaczonych, z fobiami, lękami, nałogami, całość jest niezwykle ciekawa. Link bardzo dobrze odmalowuje alkoholika; młodą kobietę uzależnioną od seksu; starszą panią, która okazuje się być kimś zupełnie innym; homoseksualistę, który skomplikował sobie życie, jak tylko można; wrednego męża i jego żonę, która nie potrafi egzystować bez tabletek dosłownie na wszystko. Każda z tych postaci, ich wzajemne relacje ze sobą i z pozostałymi osobami, wpływ przeszłości na terażniejszość pisarka ukazała w fantastyczny sposób. Jeżeli skupimy się na tym, lektura będzie przyjemnością. 
Wątek psychologiczny, obyczajowy, kontakty międzyludzkie, ludzkie charaktery, to to, co wg. mnie w Ciernistej róży jest najciekawsze. Wątek kryminalny jest kiepski i nie ukrywam, gdyby go usunąć z książki, całość praktycznie nic by na tym nie straciła. 
Mimo drobnej powiedzmy...wady książki, warto po nią sięgnąć. To dobrze napisana powieść, która wciąga, doskonała pozycja na lato i nie tylko. 

7 komentarzy:

  1. Nie mogłam się już doczekać recenzji tej książki, dlatego w przypływie emocji już nabyłam ,,Ciernistą różę'. Jednak swoją nieco chłodną recenzją ostudziłaś mój entuzjazm. Mimo to i tak zamierzam przeczytać tę książkę, a potem najwyższej wezmę się za rewelacyjny twoim zdaniem ''Dom sióstr''.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki - powinna mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko "Echo winy" i uznałam je za bardzo słabe. Jeśli ta autorka pisze jeszcze słabiej, to ja sie poddaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się Echo winy podobało, ale np. Grzech aniołów brr.... Najlepszy jest jednak Dom sióstr. Moim zdaniem nie do przebicia. W bibliotekach powinno być starsze wydanie,a i Soni Draga o ile się nie mylę lada moment wznowi.

      Usuń
  4. Nie znam tej autorki, więc oczywiście ciężko mi się odnieść, ale wydaje mi się, że jeśli ma się na swoim koncie tyle pozycji, normalne jest, że jedna są lepsze, drugie gorsze i podświadomie się je porównuje i klasyfikuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Link a ta książka czeka już na półce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka ma wiele wspólnego z "Domem sióstr" (który uwielbiam). Rzeczywiście wątku kryminalnego było mało, ale sama powieść skomponowana jest moim zdaniem spójnie.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.