Ojcowie Łodzi przemysłowej. |
Kolejny odcinek z dziejów Łodzi:). Tym razem kolej na historię potęgi Łodzi, historię miasta fabrykanckiego i najpotężniejszych fabrykanckich rodów. Od lat historycy spierają się, kogo można uznać za ojca potęgi fabrykanckiej Łodzi. Po latach sporów wytypowano kilku ojców:): Oto twórcy Łodzi przemysłowej: W.I. Pieńkowski, L. Geyer, L. Grohman, J.
Heinzel, E. Herbst, H. Konstadt, L. Meyer. Ilustracja z albumu Ansichten aus den Stadten Lodz, Zgierz und Pabianice (Łódź 1889)
Za protoplastę Łodzi przemysłowej uznaje się bezspornie Ludwika Geyera. Pisałam o nim tutaj. Mimo bankructwa i prawie całkowitego upadku jego królestwa bawełny, zasług Geyera dla rozwoju Łodzi nie można nie doceniać. Położył on bardzo porządne podwaliny pod boom bawełniany, który wkrótce po upadku jego królestwa rozpoczął się w Łodzi. Niekwestionowanym królem boomu bawełnianego i królem ziemi obiecanej (jak nazywano Łódż) był Izrael Poznański.
Izrael Poznański ur. 25.08.1833r. w Aleksandrowie Łódzkim, zm. 28.04.1900r. w Łodzi. Zaliczany razem z Ludwikiem Geyerem i Karolem Scheiblerem do trzech łódzkich „królów bawełny”. Był wnukiem kramarza Izaaka z miasta Kowal na Kujawach
i najmłodszym synem kupca Kalmana (któremu nadano nazwisko Poznański) i
Małki z Gdańskich. W 1825 40-letni Kalman Poznański z żoną, dziećmi,
parobkiem i służącą osiedlili się w Aleksandrowie Łódzkim. W rok po
urodzeniu się Izraela (1834) rodzina Poznańskich, jako dość zamożna na
owe czasy, przeniosła się z Aleksandrowa Łódzkiego do Łodzi, gdzie
ojciec nabył prawo handlu towarami łokciowymi, czyli bawełną i lnem,
oraz zbudował pierwszą piętrową kamienicę na Starym Mieście – prowadził tam także kram z tkaninami i artykułami korzennymi. W Łodzi Izrael skończył szkołę elementarną i tzw. progimnazjum.
Przyszły multimilioner fachu przedsiębiorcy uczył się od podstaw. W
wieku kilkunastu lat zbierał stare materiały, jeżdżąc rozklekotanym
wózkiem, ciągnionym przez zabiedzonego konia (w przyszłości niechętni
bogaczowi będą twierdzili, że nie miał wówczas konia, a do wózka
zaprzęgał psy). W wieku siedemnastu lat (1851) ożenił się z Leonią
Hertz, córką Mojżesza Hertza, zamożnego kupca z Warszawy. W intercyzie małżeńskiej Izrael został przedstawiony jako "majster
profesji tkackiej" wnoszący do małżeństwa manufakturę wartą 500 rubli.
Żona Leonia wniosła mu w posagu sklep handlujący towarami łokciowymi w
Warszawie. W grudniu 1852r. Izrael przejął od ojca zarząd rodzinnej firmy kupieckiej.
Poznański systematycznie poszerzał działalność: w 1859r. jego zakład
produkował materiały warte 6 tys. rubli, a w 1868 – 23 tys. rubli. W
1871 rozpoczął, trwające do 1892r., skupywanie działek przy ul. Ogrodowej
17–23, na których w przyszłości miał powstać kompleks przemysłowy (który istnieje do dziś, ale funkcjonuje w innej już postaci niż ponad 100 lat temu). W
1872r. powstał tu pierwszy obiekt fabryczny – tkalnia mechaniczna o dużej wydajności (200 mechanicznych krosien).
Fabryka Izraela Poznańskiego - 1880r. |
Poznański odniósł ogromny sukces głównie dzięki szerokiej ofercie dla
całego spektrum klientów. Jego zakłady oprócz produkcji towarów wysokiej
jakości zajmowały się tworzeniem tandety, czyli tkanin z bawełny
gorszego gatunku (rosyjska, perska), przeznaczonej dla odbiorców
ubogich. Poza tym, Izrael Poznański znany był ze swej surowości i nieustępliwości, wręcz okrucieństwa: wyzyskiwał robotników, samowolnie wydłużał czas pracy, płacił jedne z najniższych stawek (1-2 ruble tygodniowo przy średniej pensji 18-20 rubli tygodniowo u większości fabrykantów) oraz był niezwykle nieustępliwy podczas
strajków. Aby zwiększyć swą popularność Izrael Poznański łożył niebagatelne sumy
na cele charytatywne. Wspomagał żydowskie organizacje dobroczynne,
finansował budowę żydowskich szkół i szpitali. Ufundował pierwszy w
Łodzi szpital dla Żydów (dziś szpital im. dr Seweryna Sterlinga).
Izrael Poznański był też inicjatorem i fundatorem budowli sakralnych jak na przykład największej w Łodzi synagogi przy ówczesnej Promenadzie (dziś al. Kościuszki) - zburzonej przez hitlerowców w roku 1941, czy też cerkwi prawosławnej im. Aleksandra Newskiego.
Izrael Poznański był też inicjatorem i fundatorem budowli sakralnych jak na przykład największej w Łodzi synagogi przy ówczesnej Promenadzie (dziś al. Kościuszki) - zburzonej przez hitlerowców w roku 1941, czy też cerkwi prawosławnej im. Aleksandra Newskiego.
Nieistniejąca już synagoga - 1881r. |
Cerkiew im. Aleksandra Newskiego. |
Idąc za przykładem innego znanego fabrykanta - Karola Scheiblera,
Poznański wybudował osiedle robotnicze zwane też familijnym, w których
mieszkali pracownicy fabryk wraz z rodzinami. Osiedle to znajdowało się
również przy ulicy Ogrodowej, vis a vis fabryki. Drugim budynkiem
postawionym na wzór Scheiblera był szpital dla robotników, gdzie mogli
się oni bezpłatnie leczyć.
Królestwo Poznańskiego bardzo szybko rozrastało się. W 1859 r. jego zakład produkował tkaniny wartości 6.000 rubli. W ciągu
dziesięciu lat produkcja wzrosła czterokrotnie do ponad 23.000 rubli
Początek lat siedemdziesiątych XIX w. był dla Izraela Poznańskiego
okresem prowadzenia szczególnie intensywnych działań w zakresie
rozbudowy przedsiębiorstwa.
W zachodniej części miasta powstał kompleks nieruchomości, gdzie
zlokalizowano główne obiekty przemysłowe. Powstał zakład wielowydziałowy
zapewniający pełny cykl produkcyjny. W połowie lat siedemdziesiątych
rozbudowując fabrykę Poznański ściśle współpracował z architektem
miejskim Hilarym Majewskim zamierzając stworzyć kompleks
przemysłowo-mieszkalny złożony z trzech głównych części - fabryki,
dzielnicy robotniczej i rezydencji. Plany te mogły być realne dopiero
pod koniec lat siedemdziesiątych XIX w., kiedy to do posiadanych posesji
dołączył Poznański nowe nieruchomości. Stworzyła się możliwość
zakomponowania głównego kompleksu fabryczno -rezydencjonalnego
rozciągającego się od ulicy Ogrodowej do rzeki Łódki i od ulicy
Stodolnianej (dziś Zachodniej) do cmentarzy chrześcijańskich przy drodze
do Srebrnej ( dziś ulica Srebrzyńska). Dla Poznańskiego był to okres sukcesów. Na Wszechświatowej Wystawie
w Paryżu w 1878 r. prezentowane wyroby łódzkiego fabrykanta uzyskały
brązowy medal.
Fabryka stała się jednym z najlepiej wyposażonych zakładów przemysłu
włókienniczego na ziemiach polskich pod zaborem rosyjskim. Na przełomie
wieków firma dysponowała siecią sklepów i hurtowni w Warszawie, Moskwie,
Petersburgu, Odessie, Rostowie nad Donem, Tyfilisie i Charkowie.
Ulotka reklamowa imperium Poznańskiego. |
Poznański zbudował wiele pałaców, ale najważniejszym był i jest - tzw. Łódzki Luwr na rogu ulic Ogrodowej i Zachodniej, gdzie mieściła się główna siedziba spółki oraz hotel, giełda, kantor i sklepy.
Pałac Izraela Poznańskiego. |
Dziedziniec Pałacu Izraela Poznańskiego. |
Klatka schodowa w pałacu. |
Jadalnia. |
Salonik karciano - bilardowy. |
Garderoba. |
Nie ukrywam, pałac wraz z całym kompleksem to od dawna duma mieszkańców Łodzi, prawdziwa perełka. Przepiękny jest w nocy, gdy oświetlają go specjalnie zamontowane światła, ale wspaniale prezentuje się także za dnia. Związki rodziny z pałacem
zakończyły się w latach 30., bo wtedy wyjechali z Łodzi ostatni potomkowie Izraela Poznańskiego. Byli już bardziej
związani z ośrodkami europejskimi niż z Łodzią. Łódź traktowali jako
miejsce prowadzenia biznesu, a rezydencje mieli za granicą i tam bywali
częściej niż tutaj. Po załamaniu gospodarki w wielkim kryzysie zostawili
Łódź.
Sam Izrael K. Poznański zmarł w Łodzi w roku 1900 w wieku 67 lat, pochowano go w mauzoleum rodzinnym na
cmentarzu żydowskim przy ulicy Brackiej. Przyszłym
pokoleniom pozostawił kapitał wysokości blisko 70 milionów rubli.
Po jego śmierci stanowisko
dyrektora generalnego zakładów objął najstarszy syn Ignacy (zmarł w 1908
r.), a następnie zięć Jakub Hertz. W latach trzydziestych
przedsiębiorstwo przeszło w ręce przedstawicieli włoskiego Banca
Commerciale Italiana i Poznańscy nie zdołali już nigdy odzyskać
dominującej roli w spółce.
Mauzoleum Izraela Poznańskiego. |
Mauzoleum Izraela Poznańskiego - znajduje się na cmentarzu żydowskim w Łodzi. Wbrew wielu prawom religijnym, Poznański
wybudował monumentalny grobowiec, sam zaaprobował projekt budowli,
która powstała dopiero trzy lata po jego śmierci, co więcej pochowany w
mauzoleum jest wraz z żoną Leonią. Zbudowane zostało z szarego granitu i marmuru w latach 1903-05. Mauzoleum umieszczono na planie koła o promieniu 9,5 metra. W grobowcu
znajdują się dwa sarkofagi z czerwonego marmuru, a kopuła została
udekorowana od wewnątrz mozaiką składającą się z dwóch milionów różnokolorowych kawałków, wykonał ją wenecki artysta Antonio Salvatti. Kamienna kopuła o profilu schodkowym, wsparta jest na kolumnach i filarach. Zdobiły ją spiżowe girlandy w stylu secesyjnym, niestety do dziś ostał się tylko potężny napis: Poznański. I nadszedł czas śmierci Izraela. I westchnęli synowie Izraela. Był ozdobą Izraela i czynił dobro w Izraelu - zdobił mauzoleum.
Kopuła w mauzoleum Poznańskiego. |
W środku mauzoleum znajdują się sarkofagi Leonii i Izraela Poznańskich, wykonane one zostały z czerwonego marmuru. Mauzoleum Poznańskiego do dziś uznawane jest za największy grobowiec żydowski na świecie.
Grobowiec jest tak wielki, że nazywany jest ostatnim pałacem Izraela K. Poznańskiego. Łódzki król bawełny zarówno za życia, jak i po śmierci miał wspaniałe pałace...
Obecnie w fabrycznej części imperium Poznańskiego także tętni życie. Znajduje się tam słynna już chyba na cały kraj Manufaktura. Kwestia dyskusyjna, czy przekształcenie hal pofabrycznych na mega galerię handlową jest dobre czy nie, od kilku lat toczą się o to spory w Łodzi. Uważam, za najważniejsze, że miejsce to nie zostało zapomniane, czy zburzone.
---------------------
Ponieważ ani w Pałacu Poznańskiego, ani w mauzoleum rodziny nie można robić zdjęć, pochodzą one ze stron i zbiorów UMŁ i Muzeum Miasta Łodzi.
Nawet nie przypuszczałam, że w Łodzi może być taki wielki, piękny pałac! Nieraz zamki wielkości stodoły są bardziej rozreklamowane niż takie cudo. Zdecydowanie muszę tam kiedyś zawitać, zwłaszcza, że ten największy grobowiec żydowski mnie zaintrygował - do dziś myślałam, że wszystko, co największe, znajduje się w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńOj pałac jest przepiękny. Na prawdę. Nie ma ani grosza przesady w nazywaniu go łódzkim Luwrem. A Łódż ma bardzo dużo zabytków, tylko jest niedoinwestowana i za mało rozreklamowana.
UsuńAle coś tam się u was dzieje, w zeszłym roku widziałam na YouTube spot reklamowy miast i regionu. Bardzo z resztą profesjonalny i fajny. :)
UsuńPozazdrościłam, i też coś wrzuciłam na bloga ;)
Lecę do ciebie oglądać:)
UsuńAle piękną, wirtualną podróż dziś zrobiłaś. Bardzo lubię Łódź i jest mi to bliskie miasto z wielu osobistych powodów.
OdpowiedzUsuńOstatnio zachwycałam się pięknym budynkiem i nie wiedziałam co to jest, a dziś dzięki tobie już wiem, że chodziło mi o Cerkiew im. Aleksandra Newskiego.Wspaniała budowla.
Postaram się zdobyć zdjęcia wnętrza cerkwi i wtedy zamieszczę post o Łodzi rosyjskiej. Żydowską Łódż już mam zaplanowaną za kilka tygodni.
UsuńNiezły ten pałac, naprawdę:-) Nie pogniewałabym się za taki salonik karciano-bilardowy... To była fortuna! Widzę, że następnym razem mój szlak będzie wiódł nie tylko do Krakowa, ale i do Łodzi.
OdpowiedzUsuńJa będziesz jechała do Łodzi, to daj znać - podłączę się do wycieczki, bo samej to tak głupio ;) W zamian mogę zaproponować zwiedzanie Krakowa :D
UsuńTo ja nieustająco zapraszam do Łodzi, tylko dajcie wcześniej znać, żebym była. Chętnie oprowadzę po mieście.
UsuńKoniecznie!
UsuńSuper! A potem do Krakowa :)
UsuńKoniecznie, koniecznie:)
Usuń