poniedziałek, 25 czerwca 2018

Basza smaku - Saygın Ersin

Wydawnictwo Sine Qua Non, Moja ocena 5,5/6
Turcja, jako kraj,a w zasadzie to co się w niej obecnie dzieje, budzi we mnie ambiwalentne uczucia. Ale uwielbiam turecką kuchnię, literaturę, krajobrazy.
Uwielbiam też książki o jedzeniu. To jedna z moich ulubionych lektur.
Basza smaku łączy więc 2 w 1.

Jest to książka w której znajdziemy bardzo wiele elementów, których nie spodziewamy się znaleźć, niczym na orientalnym bazarze, albo w kufrze, który odnajdujemy po latach w tajnym schowku.
Sednem są opowieści o Kucharzu, którego imienia nie znamy. Dotyczą one wszystkich aspektów życia i są wplecione pomiędzy receptury kulinarne. W recepturach pełno jest smaków, aromatów, wskazówek co z czym, jak, dlaczego. Dodatkowo autor raczy nas sporą porcją szczegółów, jak żyło się w dawnej Turcji, jak gotowano, co jedzono, co robiono w Imperium Osmańskim na dworze sułtana. Wszystkie elementy są wymieszane ot tak, mimochodem, w doskonałych proporcjach. 

Basza smaków sprawia wrażenie dopracowanego w każdym calu, a jednocześnie napisanego ot tak od niechcenia, w trakcie sjesty.
Całość tworzy niesamowitą mieszankę pełną orientalnych smaków, aromatów, ulotnych obrazów i baśniowych klimatów. 
Na okładce widnieje napis, iż to książka do zjedzenia. I nie ma w tym ani grama :) przesady. Książka wspaniale, plastycznie, apetycznie napisana. Przy tym doskonale skomponowana, podlana sosem tajemniczości i porządną porcją magii orientu. Nic tylko czytać i jeść. A czyta się doskonale. 
Przyznam się, iż nie spodziewałam się raz, tak doskonałej książki, dwa, tak innej, niezwykłej lektury. Uwiodła mnie i porwała w wyjątkową podróż.


2 komentarze:

  1. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale tytuł jest przekonujący i ogólnie treść całkiem ciekawie się prezentuję. Dodaję bloga do obserwowanych, miło mi by było jakbyś również mnie obserwowała.
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/kirke-madeline-miller.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Myśl, że to nie książka dla mnie :)
    Zwłaszcza, że aktualnie jestem na diecie...
    Aczkolwiek może kiedyś dam jej szansę :D

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.