poniedziałek, 6 marca 2017

Błękitna godzina - Douglas Kennedy

Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 5,5/6
Świetna książka, której akcja rozgrywa się w egzotycznym Maroku. Trochę inaczej zakończyłabym całą historię, no ale cóż, prawo autora do takiego zakończenia, jakie jemu odpowiada.
Błękitna godzina to na równi dobry kryminał z odrobiną thrillera, jak i bardzo dobra powieść obyczajowo-społeczno-psychologiczna.
Kennedy snuje bardzo ciekawą choć z pozoru banalną opowieść o porwanym męźczyźnie i jego żonie, której życie wydaje się być idyllą. Zgodnie ze znanym powiedzeniem...nie wszystko złoto..nie wszystko jest taką idyllą, jaką zdaje się być. Urlop, który z początku jest sielanką, spełnieniem marzeń, szybko zamienia się w koszmar i to z wielu powodów. Wspomniane uprowadzenie bohatera to tylko pretekst do ukazania czegoś więcej, czego podsumowaniem jest moim zdaniem pytanie - czy lepszy zdrowy egoizm, czy trwanie pomimo wszystko.. 

Czym jest to mimo wszystko? Tego nie zdradzę. Gwarantuję jednak, iż to coś zupełnie różnego od tego, o czym myślicie. Inna jest także zdrada, która przewija nam się przez większość opowieści.
Ta historia to także szeroko rozumiana opowieść o ludziach, o ich namiętnościach, o tym do czego są zdolni w obliczu zmieniających się w momencie sytuacji, zagrożeń, o tym co drzemie na dnie ich duszy, o wyborach, zdradzie, prawdzie (czy zawsze warto ja poznać), o miłości w najróżniejszych formach, o życiu i o tym na ile tak naprawdę znamy najbliższą nam osobę.
Błękitna godzina nie wciąga od razu, choć nie ukrywam, już pierwsze strony czyta się z zainteresowaniem. Powieść powoli, strona po stronie otula swoją magią i w pewnym momencie zauważa się, iż od lektury nie sposób się oderwać.
Douglas Kennedy po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem pióra, genialnie operuje słowem i drobiazgowo oddaje szczegóły chwili, ludzi, otoczenia. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po Błękitną godzinę oraz inne powieści tego autora. Nie będziecie żałować.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.