niedziela, 5 lutego 2017

Zapowiedź...



Premiera 23 lutego.


Najnowsza powieść
Claudia Magris

Postępowanie umorzone

Od czasów Ulissesa Joyce‘a nie było znakomitszej powieści.
Nadine Gordimer, laureatka Nagrody Nobla
 





Kolekcjoner pasjonat poświęca całe życie na zbieraniu militariów, chcąc utworzyć Muzeum Wojny. Wierzy, że można umieścić  śmiercionośne maszyny i zło w jednym miejscu, dopóki za murami nie pozostanie jedynie dobro i pokój.  Kolekcja rozrasta się, a wojennych obiektów wciąż przybywa. Działania kolekcjonera, przekształcają się w dłuższe dochodzenie. Pasjonat szuka inskrypcji pozostawionych przez więźniów jedynego krematorium nazistowskiego istniejącego na terenie Włoch – Risiera di San Sabba. Wkrótce mężczyzna  ginie w tajemniczym  pożarze. Czy wszystkie ważne notatki i militaria poszły z dymem? Czy Muzeum Wojny zostanie ukończone?

Po śmierci kolekcjonera jego dziełem  ma zająć się Luisa Brooks – córka Żydówki i czarnoskórego żołnierza amerykańskiej armii. W jej życiorysie splatają się losy wszystkich wygnanych, prześladowanych, torturowanych, uchodźców, Żydów i cała historia ludzkiego cierpienia. Luisa zaczyna obsesyjnie angażować się w muzealniczy projekt.

 





Claudio Magris, światowej klasy włoski pisarz, profesor germanistyki na uniwersytecie w Trieście. Dziennikarz „Corriere della Sera” – Laureat wielu prestiżowych nagród m.in. Premio Strega, Nagrodę Erasmusa, Nagrodę Księcia Asturii i Friedenspreis. Jego najnowszą powieść Postępowanie umorzone zakupiło 11 zagranicznych wydawców –  w tym Gallimard i Hanser.
 






W wypadku bezimiennego bohatera tej książki zainspirowałem się całkowi­cie swobodnie rzeczywistą osobą, wybitną indywidualnością, jaką był profesor Diego de Henriquez,  genialny i niezłomny triesteńczyk o rozległej kulturze i wielkiej pasji, który poświę­cił całe swoje życie (1909–1974) zbieraniu broni, wszelkiego rodzaju sprzętu wojennego mającego złożyć się na oryginal­ne i przebogate Muzeum Wojny.

Poświęcił on całe życie swojemu dziełu i swojemu obsesyjnemu marzeniu — które teraz zaczyna się realizować w Trieście — stawiając czoło wszelkim trudnościom i wyrze­czeniom w latach szczególnie naznaczonych konfliktami, aż w końcu zginął w pożarze magazynu, gdzie spał wśród ekspo­natów swojego Muzeum, pożarze tajemniczym, który stał się powodem śledztwa zakończonego praktycznie niczym.

Bez tego człowieka i bez jego maniakalnej pasji książka ni­gdy by nie powstała. Ale, jak zdarza się to w wypadku każdej fikcji literackiej, historia i portret głównego bohatera są całko­wicie zmyślone, podobnie jak postać kobiety, mającej w powieści zaprojektować Muze­um. Wszelkie podobieństwa, jak głosi rytualna formułka, są więc zupełnie przypadkowe
.

Claudio Magris

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.