Wydawnictwo WAB, Moja ocena 3/6
Recenzja mojego męża.
Biała wódka, czarny ptak to z założenia kryminał rozgrywający się w latach 80. XX wieku, a retrospekcjami sięgający do czasów II wojny światowej. Śledczym jest warszawski dziennikarz, który niespodziewanie, w zasadzie z dnia na dzień staje się detektywem-amatorem. Rozpoczyna on śledztwo w sprawie błahego z pozoru zaginięcia. Los kieruje go do niewielkiej mieściny w zachodniej Polsce. Szybko okazuje się, iż zaginiecie, które dało początek dochodzeniu jest zaledwie czubkiem góry lodowej, jaką okaże się sprawa. Nie chcę uprzedzać faktów, nadmienię więc tylko, iż w grę będzie wchodzić kilka zabójstw, tajemnica z okresu II wojny światowej, a wszystkiemu na przeszkodzie będzie stawać opór mieszkańców, ale także ówczesnej władzy.
Książkę czyta się dobrze. Jej niewątpliwym atutem są bardzo drobiazgowo (w niektórych momentach aż za bardzo) oddane realia stanu wojennego, polski w tym okresie, ale także Polski pod okupacją hitlerowską. Autor opisuje wszystko, ubrania i nastroje ludzi, dzień powszedni, ulice włącznie z ich nazwami, budynki, menu konkretnych lokali gastronomicznych etc. Jednak jest pewne ale....
Z założenia nie mam nic do szczegółowych opisów, z reguły dodają one smaczku książce. Jednak w tym konkretnym przypadku wolałbym, żeby więcej pracy autor włożył w dopracowanie wątku kryminalnego. Napisanie, iż jest on słaby, będzie wielkim niedomówieniem. Wątek kryminalny w tej książce ledwo dyszy. Co prawda czasami można się na niego natknąć, jednak nawet wtedy jego jakość jest żenująca.
Owszem Biała wódka... posiada wiele atutów, jest lekko napisana, bardzo starannie opracowana pod względem historycznym. Jednak dla kwestii kryminału ma to drugorzędne znaczenie. To co powinno być siłą napędową jest słabe, intryga kryminalna mało wysublimowana, a akcja zwalnia co i rusz. Bestseller kryminalny to to z pewnością nie jest.
Gdyby zamiast kryminału Weiss napisał powieść historyczno-obyczajową, byłoby o wiele lepiej. W Białej wódce... udowodnił, iż w kwestii resarchu historycznego i obyczajowego sprawdza się doskonale. Jednak to co byłoby zaletą powieści historyczno-społeczno-obyczajowej nie sprawdza się jako trzon kryminału. Niestety. Mimo to uważam, że warto po tę książkę sięgnąć. Jeżeli nie nastawicie się na kryminał z pewnością będziecie zadowoleni z lektury.
Za książkę dziękuję Księgarni Internetowej Platon24 (klik)
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czekam właśnie na swój egzemplarz, porównam wrażenia :)
OdpowiedzUsuń