niedziela, 24 sierpnia 2014

I jak ja mam czytać?

Tylko na chwilę odeszłam, a tu Baśka się ułożyła..:) faktem jest, że ja na kocim kocu położyłam książkę, moja wina, biję się w klatę:) Muszę przeczekać kocie leżakowanie. Dobrze, że pozostałe koty są mniejszymi intelektualistami i nie czytają tyle:)

7 komentarzy:

  1. Rozbawiłaś mnie tym postem :) Na szczęście moje kotki nie są aż tak chłonne wiedzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja majka też uwielbia czytać i często i gęsto zaczyna przewracać w trakcie mojego czytania strony ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co na moim kocu, to moje...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli nie tylko mój kot lubi układać się na moich książkach? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyraźnie daje do zrozumienia - dość czytania teraz mną się zajmij.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.