Kształtu wtedy blog nie miał żadnego. Z biegiem czasu zaczęłam zamieszczać coraz więcej recenzji książek historycznych i postów historycznych, bo taka też jest moja największa pasja - historia.
Wiem, że mogę niektórych ową historycznością bloga nudzić, wiele osób twierdzi, ze historia jest taaaaka nudna:), ale cieszę się, że mimo wszystko tylu z was do mnie zagląda. Bez was ten blog nie byłby tym samym czym jest obecnie.
Wielu z was poznałam także prywatnie, co prawda wirtualnie, ale są to bardzo miłe kontaktu, emaile, mam nadzieje, że uda nam się w najbliższym czasie spotkać w realu.
Zajrzeliście do mnie 71210 razy!!!! Nawet w najśmielszych marzeniach nie liczyłam na taki wynik po roku prowadzenia bloga. Dziękuję:)
Zaglądacie do mnie niemal z całego świata, oto dowód:
Liczba wyświetleń stron | |
---|---|
Polska
|
52349
|
Francja
|
4232
|
Niemcy
|
4024
|
Rosja
|
3121
|
Stany Zjednoczone
|
2444
|
Wielka Brytania
|
647
|
Holandia
|
296
|
Kanada
|
182
|
Ukraina
|
150
|
Irlandia
|
139
|
Wyspa Guernsey
|
110
|
Irlandia
|
104
|
Malezja 59
Litwa 48
Australia 43
Islandia 40
Belgia 37
Belgia 37
Burkina Faso 29
Kolumbia 14
RPA 10
Senegal 7
i inne...
Przyznać się bez bicia, kto jest z Burkina Faso, Australii, RPA, Islandii i Wyspy Guernsey...pytam ponieważ od jakiegoś czasu mam regularne odwiedziny z tych krajów, więc sądzę, ze to nie przypadek, a jestem ciekawa, kto w takich egzotycznych miejscach mieszka.
Przyznać się bez bicia, kto jest z Burkina Faso, Australii, RPA, Islandii i Wyspy Guernsey...pytam ponieważ od jakiegoś czasu mam regularne odwiedziny z tych krajów, więc sądzę, ze to nie przypadek, a jestem ciekawa, kto w takich egzotycznych miejscach mieszka.
Oprócz wyszukiwarki google, najczęściej trafialiście do mnie ze stron:
913
| ||||||||||
491
| ||||||||||
413
| ||||||||||
379
| ||||||||||
260
| ||||||||||
224
|
126
| ||||||||||
125
|
Najpopularniejszym postem przez cały czas istnienia bloga był ten, kliknijcie:)
Sama byłam niezmiernie zaskoczona, gdy zajrzałam do statystyk.
Zostawiliście 4901 komentarzy, sporo, oj sporo:)
Przeprowadziliśmy razem 3 wywiady i do 06 grudnia zbieramy pytania do czwartego.
Nawiązałam współpracę z kilkoma fantastycznymi wydawnictwami, mniejszymi i większymi. Wszystkim wydawnictwom serdecznie dziękuję za zaufanie.
Wiele książek sami mi poleciliście, za co dziękuję.
Cóż pozostaje mi tylko serdecznie wam podziękować, zaprosić do zaglądania na bloga przez kolejny rok.
A teraz zapraszam na wirtualne ciacho:)
Wybierajcie na jakie ciacho macie ochotę:)
A ja zrobiłam sobie pyszne espresso (już nie wirtualnie) i siadam do tłumaczenia.
Wczoraj ułożyłam stosik książek, które planuję przeczytać w najbliższym czasie. Dotychczas wybierałam na chybił trafił, ale w efekcie wyglądało to tak, że stałam przed regałami (jak to małe zwierzę parzystokopytne, czyli cielę) i nie wiedziałam na co się zdecydować. O niektórych niepozornych książkach wręcz zapominałam. Postanowiłam co jakiś czas przygotowywać sobie takie stosiki. Ciekawe, jak to się sprawdzi.
Zdjęcie takie sobie, bo robione komórką, wczoraj wieczorem w domu. Jednak jest spora różnica między zdjęciami z komórki i z aparatu fotograficznego.
Jeszcze raz gorąco dziękuję wam za ten wspólny rok:), za towarzyszenie mi w świecie książkowo-historyczno-podróżniczym.
Przed chwilą takie kwiatki dostałam poprzez emaila od jednej z odwiedzających mnie czytelniczek...
Gratulacje!!! Wszystkiego dobrego dla bloga i dla Ciebie i oby dalej prowadziło Ci się go tak dobrze, jak dotychczas :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji urodzin bloga i świetnych statystyk :)
OdpowiedzUsuńCiacho wirtualne skonsumowałam - słodkie, ale dobre - kawę sączę, a Tobie gratuluję sensacyjnych rezultatów, wiernych czytelników, szaleńczego tempa czytania, rzetelnych recenzji i całej masy innych walorów, dla których do Ciebie zaglądamy! Za rok spotykamy się w tym samym miejscu i już nawet nie śmiem sobie wyobrażać, ile będziesz miała wtedy wejść...
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się, żeby te moje wypociny, które nazywam recenzjami były jak najbardziej rzetelne.
UsuńJaaaakie ciacha! Mniam! I wszystkiego najlepszego na kolejny rok:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego nie mogłam się oprzeć i musiałam, po prostu musiałam zrobić zdjęcie:)
UsuńGratuluję rocznicy. Poprawna forma to bloga :) Bardzo lubię książki historyczne dlatego często tutaj zaglądam. :)
OdpowiedzUsuńNasyciłam się samym widokiem ciastek, kawę czuję aż tutaj, w Krakowie! Nie mogę uwierzyć, że twój blog ma dopiero rok! Wydaje mi się, jakby istniał już na długo przed moim, a jest między nami zaledwie półtora miesiąca różnicy! Z tego miejsca życzę kolejnych lat intensywnego blogowania, zawierania nowych znajomości (wirtualnych i realnych), kolejnych wydawnictw chętnych do uczciwej współpracy, żadnych hejterów, za to mnóstwo ciekawych komentarzy jako początków ciekawych dyskusji. I oczywiście: książek, książek, książek - pięknych, wciągających, wzruszających, interesujących! I kontynuacji ulubionych serii ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Krakowskie Czytanie ma swój skromny wkład w twoją popularność - bardzo się z tego cieszę! Ja osobiście najbardziej lubię (poza recenzjami) wpisy o Łodzi, dlatego oczekuję na kontynuowanie tego chlubnego dzieła w przyszłym roku :)
Oj to mi pojechałaś...wiem zaniedbałam posty o Łodzi, nadrobię jeszcze jakiś przed Świętami zamieszczę, obiecuję.
UsuńPiękne wyniki, ale biorąc pod uwagę wkład pracy, jaki wkładasz w prowadzenie bloga, nie zaskakują aż tak bardzo - po prostu warto regularnie do Ciebie zaglądać :) A więc oby tylko więcej udanych rocznic :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszych urodzin! :) Bardzo lubię do Ciebie zaglądać. Mnie historia nie nudzi, ale o tym chyba już wiesz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia! :)
Gratuluję kochana aż przyjemnie poczytać to podsumowanie a do ucztowania się przyłączę tym bardziej że wczoraj miałam urodzinki :-) Życzę podobnych albo i większych sukcesów w kolejnym roku!
OdpowiedzUsuńSto lat i miliony wejść :)
OdpowiedzUsuńTo ja jako polonista się odezwę- zakładałam kogo? co? -ten blog- biernik rzeczowników nieżywotnych rodzaju męskiego równy jest mianownikowi:)
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu rocznicy!
Tak proszę pani...:) dziękuję. Nienawidziłam gramatyki na lekcjach, chociaż sam polski kochałam.
UsuńGratulacje! I oby tak dalej!;)
OdpowiedzUsuńTy okrutniku jeden... Wracam zmordowana z fitness clubu a Ty mi tu ciacho serwujesz???? ;-)
OdpowiedzUsuńZe swojej strony serdecznie gratuluję pierwszego tak udanego roku. Też nie mogę uwierzyć, że to dopiero rok... Czego mogę Ci życzyć... Popularności niejeden blog mógłby Ci pozazdrościć, ciekawych lektur też Ci nie brakuje, o talencie pisarskim już nawet nie wspomnę. Więc zamiast Tobie, życzę nam, byś blogowała przez długie lata bo bez Ciebie blogosfera już nigdy by nie była taka sama. Buziaki!
Czy ty wiesz, jak ja cierpiałam stojąc przed ta ladą w kawiarni...pal licho dietę, ale które ciacho wybrać...
UsuńAle.... naprawdę trzeba jedno wybierać? ;-)
UsuńJa bym ze 4 zjadła najchętniej, ale póżniej musiałabym kupować 2 bilety w samolocie, żeby się zmieścić. Lecąc z Tajlandii widziałam kilka alt temu taką Amerykankę (nawiązałam kulturalną konwersację z panią), która zajmowała właśnie prawie 2 miejsca...i to nie była wina choroby (tak sądzę, bo cały lot, ładnych kilka godzin jadła i jadła...)chociaż obżarstwo to także choroba.
UsuńSerdecznie gratuluję rocznicy. Sama niedawno obchodziłam 1 ur bloga, więc wiem jaka to radość :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych lat szczęśliwego blogowania, mnóstwo znajomości, przyjaciół, wyzwań, cudownych książek :)
100lat ! 200 lat! Ile tylko zechcesz :) Żeby blogowanie zawsze sprawiało ci frajdę i dawało satysfakcję :)
OdpowiedzUsuńI niezmiernie mi milo, że jestem stałą czytelniczka tego bloga!
Oby tak dalej - bardzo lubię tu bywać !!!!
Gratuluje i zycze 100 lat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratuluję urodzin i tak świetnych statystyk:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Statystyka to także twoja zasługa:)
UsuńSerdeczne gratulacje z okazji blogowych urodzin i życzę samych dalszych sukcesów na tym polu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Anetko,
OdpowiedzUsuńz okazji urodzinek pierwszych (choć trudno w to uwierzyć, że to dopiero rok -tyyyle ciekawych wpisów nam zaserwowałaś!) życzę nieustającego zapału do blogowania, wielu ciekawych lektur i miejsc do opisania i wielu kolejnych czytelników do zainfekowania!
Pozdrawiam gorąco :)
Jaki masz cudny avatarek, czy jak tam ten obrazek się nazywa:)
UsuńGratulacje! Niewiarygodne, jak szybko minął ten rok i jak wiele ciekawych wpisów nam zaserowałaś. Tak trzymać!!! Życzę kolejnych lat intensywnego, radosnego i twórczego blogowania! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Piszę się na kawę i ciacho:) Życzę udanego i owocnego blogowania.
OdpowiedzUsuń